Biuletyn Informacyjny
„OKO” to bezpłatny kwartalnik informujący o działalności ludzi niewidomych
i słabo widzących na terenie województwa kujawsko–pomorskiego
Redakcja Renata
Olszewska, Janina Śledzikowska, Dominika Tomaszewska-Szatten
e-mail:
biuletynoko@tlen.pl
Kolegium Redakcyjne ks. Piotr
Buczkowski, Jadwiga Henselek, Magdalena Turek
Korekta Ludmiła Mokańska
Wydawca Polski Związek
Niewidomych, Okręg Kujawsko-Pomorski
Al.
Powstańców Wlkp. 33, 85-090 Bydgoszcz, tel. 52 341 32 81
Wersja dźwiękowa realizacja akustyczna -
Jerzy Olszewski
czyta
- Ludmiła Mokańska
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega
sobie prawo do skrótów, adiustacji i redagowania nadesłanych tekstów.
Wszystkie materiały publikowane w kwartalniku „OKO” mogą być przedrukowywane
wyłącznie za zgodą redakcji. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść
zamieszczanych reklam i ogłoszeń.
Czy to
wiosna już...? Czy to być może, że już za dni naście powitamy wiosnę tę naszą,
optymistyczną? Za nami zima umiarkowanie zła, ale i olimpijsko niespodzianie
cudna. To już za nami, bo wszystko, co zimowe się kończy. Czas zatem pomyśleć o
tym, co cieplejsze, nowe. Wypadnie więc zerknąć w stronę którą?-
europejską?, krajową?, a może w tę stronę środowiskową, naszą? Zostańmy przeto
na podwórku bliskim. Jak zawsze dużo się dzieje – inicjatyw wiele i pomysłów
tudzież. I w miejscu tym powracają te same pytania, znane, czy można więcej?,
co nam przeszkadza, by być tu i ... jeszcze tam? Porzućmy może tym razem
dywagacje te analityczne, gorzkie nieraz i.... Otwieramy zatem gazetę naszą. A
tu wieści codziennych sporo i dalszy ciąg seriali naszych tematycznych,
znanych, czytanych. Ale, ale, sięgamy również po tematykę nową i ważną.
Spróbujemy oto podjąć problem podejmowania studiów wyższych przez osoby
niewidome i niedowidzące. Spojrzymy na kwestię tę przez pryzmat uwarunkowań
prawnych, samego podejścia władz uczelnianych do osób niepełnosprawnych, a
także rzeczywistości tej akademickiej – „potrafiącej czy nie... potrafiącej”
stanąć wobec wyzwań, potrzeb ludzi niewidomych. Będziemy niezwykle wdzięczni za
wszelkie uwagi, spostrzeżenia w tym zakresie. Szczególnie zależy nam na
podzieleniu się własnymi doświadczeniami przez naszych Czytelników z tych
czasów studenckich, jedynych, niezapomnianych?, trudnych? ... Na okładce tego numeru zamieszczamy zdjęcia
zrobione przez ks. Piotra Buczkowskiego oraz Dawida Szattena
przedstawiające Kanał Bydgoski, bo musicie wiedzieć, że właśnie rozpoczął się
Rok Kanału Bydgoskiego.
A zatem
lekturę czas zacząć z nadzieją tą przed... wiosenną, że będzie już tylko...
redakcja
Zaopatrzenie
w białą laskę i inne wyroby medyczne – nowe zasady
Okręgowa
statystyka za 2013 r. w skrócie
OKATiK W PRZESTRZENI ARTYSTYCZNEJ
Intensywny
styczeń w bydgoskim Ośrodku Braille’a!
Dostępność kujawsko-pomorskich
uczelni dla osób z dysfunkcją wzroku
Sportowa Sekcja Niewidomych z Brodnicy
Nawracajcie się i wierzcie Ewangelii (Mk 1,15)
window-eyes ma
także wersję bezpłatną!
Jak zmniejszyć opłaty za elektryczność
Praktyczne drobiazgi do kuchni
1 stycznia 2014 r. weszło w życie rozporządzenie Ministra
Zdrowia z 6 grudnia 2013 r. w sprawie wykazu wyrobów medycznych, wydawanych na zlecenie
(Dz. U. z 2013 r. poz. 1565). Wprowadza ono zmiany, dotyczące nie tylko
limitów ich finansowania ze środków publicznych i wysokości udziału własnego,
ale też kryteriów przyznawania oraz okresu użytkowania.
Aby ułatwić orientację w nowych przepisach, poniżej
przedstawiamy tylko te wyroby medyczne, które mają istotne znaczenie
z punktu widzenia osób z problemami wzrokowymi.
Ważną zmianą w stosunku do dotychczas obowiązującego
rozporządzenia są regulacje dotyczące zaopatrzenia w białą laskę. Zlecenie na
nią wydaje lekarz podstawowej opieki zdrowotnej, a także lekarz okulista. O ile
cena laski nie przekracza 100 zł, jest ona przyznawana bezpłatnie. Gdy
natomiast jej cena jest wyższa niż 100 zł, musimy dopłacić różnicę. O
sfinansowanie lub dofinansowanie nowej można teraz występować co 6 miesięcy.
Wśród innych wyrobów medycznych należy wymienić:
1. Soczewki
okularowe korekcyjne do bliży i dali – w cenie do 25
zł:
· kryteria
ich przyznawania to wady wzroku wymagające korekcji, sfera do +/-6 dioptrii i
cylinder do +/-2 dioptrii;
· lekarzem
uprawnionym do wydawania zlecenia jest lekarz posiadający specjalizację w
dziedzinie okulistyki,
· dzieciom
do ukończenia 18 roku życia soczewki przyznawane są bezpłatnie, natomiast
dorośli muszą wnieść wkład własny w wysokości 30%,
· okres
użytkowania w przypadku dzieci ustalany jest według wskazań medycznych, nie
może być jednak krótszy niż 6 miesięcy, natomiast w przypadku osób dorosłych
wynosi 2 lata.
2. Soczewki okularowe korekcyjne do bliży
i dali – w cenie do 50 zł:
• kryteria ich przyznawania to wady wzroku wymagające korekcji, sfera od
+/-6,25 dioptrii i cylinder od 0,00 dioptrii, sfera do +/-6,00 dioptrii i
cylinder od 2,25 dioptrii, w tym soczewka z mocą pryzmatyczną,
• lekarzem uprawnionym do wystawienia zlecenia jest lekarz posiadający
specjalizację w dziedzinie okulistyki,
• dzieciom do ukończenia 18 roku życia soczewki przyznawane
są bezpłatnie, dorośli zobowiązani są do wniesienia wkładu własnego
w wysokości 30%,
• okres użytkowania w przypadku dzieci ustalany jest według
wskazań medycznych, nie może być jednak krótszy niż 6 miesięcy, a w przypadku
dorosłych wynosi 2 lata.
3. Soczewki kontaktowe twarde – w cenie do 500 zł:
·
kryteria ich przyznawania to stożek rogówki, anizometropia
powyżej 4 dioptrii, afakia,
·
lekarzem uprawnionym do wystawienia zlecenia jest lekarz specjalista w
dziedzinie okulistyki,
·
wkład własny świadczeniobiorcy wynosi 30%,
·
okres użytkowania to 1 rok.
4. Soczewki kontaktowe miękkie – w cenie do 150 zł:
·
kryteria ich przyznawania to stożek rogówki, anizometropia
powyżej 4 dioptrii, afakia,
·
lekarzem uprawnionym do wystawienia zlecenia jest lekarz specjalista w
dziedzinie okulistyki,
·
wkład własny świadczeniobiorcy wynosi 30%,
·
okres użytkowania: 1 rok.
5. Epiprotezy oka – w cenie do
800 zł:
· kryteria
ich przyznawania to zmiany wielkości i kształtu gałki ocznej wymagające
uzupełnienia epiprotezą,
• lekarzem uprawnionym do wystawiania zlecenia jest lekarz
posiadający specjalizację w dziedzinie okulistyki,
• wkład własny nie jest wymagany, co oznacza, że jeśli cena
epiprotezy nie przekracza wyżej wskazanej kwoty, nie
ma potrzeby wnoszenia własnych środków,
• okres użytkowania w przypadku dzieci do ukończenia 18
roku życia ustalany jest według wskazań medycznych, a w przypadku dorosłych
wynosi 5 lat.
6. Protezy oka – w cenie do 700 zł:
• kryterium ich przyznawania jest brak gałki ocznej,
• lekarzem uprawnionym do wystawiania zlecenia jest lekarz
posiadający specjalizację w dziedzinie okulistyki,
• wkład własny nie
jest wymagany,
• okres użytkowania w przypadku dzieci do ukończenia 18
roku życia ustalany jest według wskazań medycznych, a w przypadku dorosłych
wynosi 5 lat.
7. Lupa – w cenie do 80 zł
• kryterium przyznawania to umożliwienie obserwacji
jednoocznej lub dwuocznej przedmiotów bliskich i dalekich osobom niedowidzącym
przy chorobach siatkówki lub osobom niedowidzącym, gdy ostrość wzroku po
korekcji w lepszym oku nie przekracza Vis 0,3,
• lekarzem uprawnionym do wystawiania zlecenia jest lekarz
mający specjalizację w dziedzinie okulistyki,
• wkład własny nie
jest wymagany,
• okres użytkowania to 3 lata.
8. Monookular – w cenie do
350 zł:
• kryterium przyznawania to umożliwienie obserwacji
jednoocznej lub dwuocznej przedmiotów bliskich i dalekich osobom niedowidzącym
przy chorobach siatkówki lub osobom niedowidzącym, gdy ostrość wzroku po
korekcji w lepszym oku nie przekracza Vis 0,3,
• lekarzem
uprawnionym do wystawiania zlecenia jest lekarz posiadający specjalizację w
dziedzinie okulistyki,
• wkład własny nie jest wymagany,
• okres użytkowania to 5 lat.
9. Okulary lupowe – w cenie do 350 zł:
• kryterium ich przyznawania to umożliwienie obserwacji
jednoocznej lub dwuocznej przedmiotów bliskich i dalekich osobom niedowidzącym
przy chorobach siatkówki lub osobom niedowidzącym, gdy ostrość wzroku po
korekcji w lepszym oku nie przekracza Vis 0,3,
• lekarzem
uprawnionym do wystawiania zlecenia jest lekarz posiadający specjalizację w
dziedzinie okulistyki,
• wkład własny nie jest wymagany,
• okres użytkowania to 5 lat.
10. Okulary lornetkowe do bliży i dali – limit finansowania ze środków
publicznych 350 zł:
• kryterium ich przyznawania to umożliwienie obserwacji
jednoocznej lub dwuocznej przedmiotów bliskich i dalekich osobom niedowidzącym
przy chorobach siatkówki lub osobom niedowidzącym, gdy ostrość wzroku po
korekcji w lepszym oku nie przekracza Vis 0,3,
• lekarzem uprawnionym do wystawiania zlecenia jest lekarz
posiadający specjalizację w dziedzinie okulistyki,
• wkład własny nie jest wymagany,
• okres użytkowania to 5 lat.
Zanim jednak zdecydujemy się na zakup konkretnego produktu,
musimy wiedzieć, że zaopatrzenie w wyroby medyczne przysługuje osobom
ubezpieczonym, to jest osobom podlegającym ubezpieczeniu zdrowotnemu na
podstawie przepisów ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach
zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2008 r. nr 164,
poz. 1027, z późniejszymi zm.), czyli świadczeniobiorcom.
Planując zakupy, warto też sprawdzić, jaka jest cena danego wyrobu – czy mieści
się w ustalonym limicie finansowania ze środków publicznych. Z NFZ można bowiem
otrzymać refundację kosztów jedynie do wysokości ustalonego limitu – wszystko,
co go przekracza, płacimy sami. O dofinansowanie kwoty nierefundowanej przez
NFZ można starać się w powiatowych centrach pomocy rodzinie.
Każde zlecenie na zaopatrzenie w wyżej wskazane wyroby medyczne wymaga
przed realizacją potwierdzenia przez właściwy wojewódzki oddział Narodowego
Funduszu Zdrowia.
Szczegółowe informacje dotyczące sposobu realizacji
zlecenia można znaleźć na stronie internetowej Narodowego Funduszu Zdrowia pod
adresem: nfz.gov.pl
oraz uzyskać telefonicznie w oddziałach wojewódzkich NFZ.
Dział Rehabilitacji
Na koniec 2013 r. stan członków zamknął się liczbą 3268 osób, w tym 294
dzieci,
- znaczny stopień niepełnosprawności -1683 osoby, w tym 274
osoby całkowicie niewidome,
-umiarkowany - 1291 osób,
-przyjęto 150
członków zwyczajnych i 25 podopiecznych,
Osób pracujących
jest 539, powyżej 65 lat -1237 osób.
Dział Rehabilitacji
21 listopada 2013 r. prezes naszego klubu Helena Skonieczka
otrzymała z rąk Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego statuetkę „Stalowy
Anioł”. Uroczystość odbyła się w Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu przy ul.
Gen. Sikorskiego. Członkowie OKATiKa i
przedstawiciele administracji Okręgu Kujawsko-Pomorskiego PZN w Bydgoszczy
brali udział w gali wręczenia tej ważnej nagrody.
Przy tej okazji, w ramach dni otwartych dla
niepełnosprawnych, zwiedziliśmy z przewodnikiem galerię. Głównym celem była
wystawa wybranych prac z kolekcji pod tytułem: „Mikroutopie
codzienności”. Ekspozycja ma zwrócić uwagę na znaczenie sztuki w dzisiejszym
świecie, pokazuje różne punkty widzenia. Przedstawia współczesne techniki
wyrazu artystycznego, takie jak: grafika komputerowa, kolaż, videoart, instalacja, performance, animacja, fotografia.
CSW „Znaki Czasu”
otwarte w 2008 roku jest jedną z najnowszych przestrzeni dedykowanych
sztuce współczesnej w Polsce. Cechuje je otwartość na eksperymentowanie i
innowacje wyrażane za pomocą różnych środków i języków artystycznych. Odbywają
się tu wystawy indywidualne i grupowe międzynarodowych i polskich artystów,
wydarzenia wewnętrzne i plenerowe,
warsztaty, rozmowy, panele i wykłady.
Budynek w całości jest dostępny dla osób niepełnosprawnych.
Obiekt nie posiada barier architektonicznych, istnieje możliwość dojazdu na
wszystkie kondygnacje windą. Znajduje się tu hol główny z recepcją, galerie
wystawiennicze, mediateka, kino, księgarnia, taras
widokowy, parking podziemny. Specjalistyczna księgarnia oferuje publikacje
własne i gadżety CSW oraz
wydawnictwa z zakresu szeroko rozumianej sztuki m.in. architektury, malarstwa,
grafiki, rysunku, plakatu, fotografii, rzeźby, kina, teatru, muzyki, designu.
Z wielkim zainteresowaniem i niekiedy zaskoczeniem
zapoznaliśmy się z prezentacją sztuki naszych czasów w tym na wskroś
nowoczesnym muzeum.
Marlena Lewandowska
W świątecznym wydaniu tygodnika „Newsweek Polska” niewidomi
uczniowie różnych typów szkół opowiadali o tym, jak spędzają
Boże Narodzenie (www.newsweek.pl), a tymczasem już w
zimowej scenerii miała miejsce (22.01.2014 r.) w Galerii Miejskiej BWA impreza
pt.: „Kolęduj z Brajlem”, na którą zaprosiliśmy uczniów z kilku
bydgoskich placówek (Patrz: foto).
Również pod koniec stycznia w Bibliotece Głównej
Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy dyrektor Małgorzata Szczepanek
oraz delegacja nauczycieli kilku specjalności spotkali się z Pełnomocnikiem
Rektora ds. Osób Niepełnosprawnych, dyrekcją Biblioteki Głównej,
przedstawicielami władz Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego oraz pracownikami
naukowymi Instytutu Pedagogiki oraz Instytutu Edukacji Muzycznej UKW w
Bydgoszczy. Celem spotkania było omówienie istniejących obszarów współpracy
pomiędzy dwiema instytucjami, określenie dalszych kierunków ich rozwoju oraz
współtworzenie innowacyjnych projektów dotyczących wspierania osób niewidomych
i słabo widzących m.in. pod kątem ich edukacji muzycznej i sportowej oraz
szeroko rozumianej aktywizacji społecznej.
Jedną z form poszukiwania skutecznych sposobów nauki dzieci
z dysfunkcją wzroku jest udział w programach i projektach o zasięgu
lokalnym, krajowym i europejskim. W ramach projektu systemowego „Zagraniczna
mobilność szkolnej kadry edukacyjnej w ramach projektów instytucjonalnych”,
finansowanego ze środków POKL EFS, działające przy Ośrodku Braille’a Stowarzyszenie
Visus Supremus otrzymało
pozytywną rekomendację wniosku i nawiązało współpracę z instytutem
kształcącym osoby z dysfunkcją wzroku w Wiedniu. Na wrzesień 2014 r.
zaplanowano wyjazd ok. 15-osobowej grupy nauczycieli z Ośrodka Braille’a do
Austrii. Obecnie trwa intensywna praca nad realizacją tego przedsięwzięcia.
Zachęcamy wszystkich do przekazywania 1% dla podopiecznych
Stowarzyszenia Visus Supremus
(KRS 0000337493) oraz już teraz serdecznie zapraszamy na „Drzwi Otwarte”
(12.04.2014 r.) do Ośrodka Braille’a. Zaglądajcie również na stronę internetową
www.braille.bydgoszcz.pl!
(JK)
Kontakt do Biura ds. Osób Niepełnosprawnych
Biuro ds. Osób Niepełnosprawnych
Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy
ul. Chodkiewicza 30, 85-064 Bydgoszcz
blok. C - pok. 1A
tel. 52 346 11 75, niepelnosprawni@ukw.edu.pl
Uniwersytet Kazimierza Wielkiego jest jednym z młodszych
szerokoprofilowych uniwersytetów w kraju, w tym charakterze zaczął działalność
1 września 2005 roku, ale stoi za nim czterdziestoletnia tradycja bydgoskich
uczelni.
Uniwersytet jest dynamicznie rozwijającą się uczelnią,
największą w mieście i drugą w regionie kujawsko-pomorskim, zarówno pod
względem liczby profesorów, liczby oferowanych kierunków studiów i form
kształcenia, jak również pod względem liczby studentów i absolwentów. Bogatą ofertę
edukacyjną tworzy ponad 30 kierunków studiów i niemal 100 specjalności,
realizowanych na trzech poziomach kształcenia: studiów licencjackich i
inżynierskich (I stopnia), studiów magisterskich uzupełniających (II
stopnia) oraz studiów doktoranckich (III stopnia). Uniwersytet prowadzi również
prawie 40 kierunków studiów podyplomowych. Od 1 lutego 2013 r. na uniwersytecie
działa Biuro ds. Osób Niepełnosprawnych.
Studenci z dysfunkcją
wzroku
Na uczelni studiuje 35 studentów z dysfunkcją wzroku,
stanowią oni 11,6% wszystkich studentów niepełnosprawnych. Wśród tych osób
znajduje się trzech studentów niewidomych.
Najchętniej wybieranymi kierunkami są studia prowadzone na
Wydziale Pedagogiki i Psychologii, a szczególnie pedagogika, edukacja
artystyczna w zakresie sztuki muzycznej oraz psychologia.
Wsparcie dla osób niepełnosprawnych
Na uczelni funkcjonuje Biuro ds. Osób Niepełnosprawnych,
które podejmuje działania mające na celu stwarzanie warunków do pełnego udziału
studentów i doktorantów niepełnosprawnych w procesie kształcenia. W tym celu
biuro nie tylko świadczy określone usługi, ale także udziela wsparcia
finansowego i organizacyjnego, podejmuje działania na rzecz likwidacji
przeszkód i barier mogących ograniczać szanse osób niepełnosprawnych w dostępie
do edukacji. Możemy wyróżnić następujące formy wsparcia i pomocy udzielane
naszym studentom:
· indywidualne
wsparcie asystenta osoby niepełnosprawnej (np. osobom niewidomym pomaga
przemieszczać się w obrębie uczelni, pomaga w załatwianiu spraw w rektoracie
i sekretariatach wydziałów);
· newsletter dla niepełnosprawnych
studentów i doktorantów, w którym zamieszczane są informacje o realizowanych
projektach, kursach, szkoleniach, ofertach pracy;
· indywidualne
zajęcia wyrównawcze dla osób niewidomych (np. indywidualna nauka brajlowskiego
zapisu nutowego);
· adaptację
materiałów dydaktycznych poprzez ich digitalizacje (czyli wprowadzenie do
pamięci komputera tradycyjnych, drukowanych materiałów bibliotecznych lub
archiwalnych w postaci danych cyfrowych metodą skanowania);
· indywidualne
konsultacje z psychologiem;
· możliwość
korzystania ze specjalistycznego sprzętu;
· uczelnia
oferuje różne formy pomocy materialnej, w tym także stypendium dla osób
niepełnosprawnych;
· indywidualna
organizacja studiów;
· urlop
dziekański;
· pomoc w wypełnianiu wniosków do programu PFRON
„Aktywny samorząd” – Moduł II (dawny Student 2).
W ramach likwidacji barier istnieją lub pojawiły się np.:
· stanowiska
komputerowe dla osób niewidomych i niepełnosprawnych ruchowo w bibliotece
(aktualnie posiadamy po jednym stanowisku dla osoby niewidomej i słabo
widzącej, z dostępem do skanera dostosowanego do „czytania” książek);
· pokoje w
akademikach dla osób niepełnosprawnych;
· toalety dostosowane
do potrzeb osób niepełnosprawnych;
· budynki wyposażone
w platformy przyschodowe i pionowe, windy, schodołazy oraz podjazdy;
· parkingi dla osób
niepełnosprawnych;
· sale wykładowe
wyposażone w pętle indukcyjne oraz system FM dla osób słabo słyszących.
W związku z powołaniem zespołu ds. likwidacji barier
architektonicznych, na naszym uniwersytecie pracę rozpoczęła Komisja Badająca
Obiekty UKW, która od czerwca podjęła działania mające na celu zbadanie
dostępności budynków UKW dla niepełnosprawnych studentów. W rezultacie zostały
określone priorytetowe prace inwestycyjne na ten rok oraz kolejne poprzez
opracowanie Uczelnianego Planu Likwidacji Barier Architektonicznych.
W konsultacjach uczestniczyły również osoby niewidome i słabo widzące
(członkowie Zrzeszenia Studentów Niepełnosprawnych oraz Polskiego Związku
Niewidomych Oddział w Bydgoszczy, z którym uczelnia podpisała umowę
partnerską). W efekcie tych działań w Bibliotece Głównej pojawiły się elementy
informacji wizualnej dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych z dysfunkcją
wzroku oraz zostały wykonane napisy w systemie Braille’a na oznaczenie sal.
Na uczelni istnieje
również Uniwersytecka Karta Osób Niepełnosprawnych, dzięki której
niepełnosprawny student ma prawo do:
· stosowania
dodatkowych urządzeń technicznych, służących osiąganiu założonych efektów
kształcenia;
· rejestrowania
zajęć dydaktycznych na własne potrzeby z zachowaniem rygorów prawa autorskiego;
· zwiększenia
standardowo dopuszczalnej absencji;
· przedłużenie
czasu trwania egzaminu;
· zmiany
formy oraz miejsca odbywania się egzaminu i zaliczenia;
· korzystania
z pomocy osób trzecich.
Dostępność sprzętu specjalistycznego
Na uczelni istnieje możliwość korzystania i wypożyczania
specjalistycznego sprzętu np. pozwalającego na rejestrację zajęć dydaktycznych.
Warunkiem jest tutaj złożenie stosownego dokumentu i otrzymanie zgody
Pełnomocnika Rektora ds. Osób Niepełnosprawnych. Aktualnie można wypożyczyć z
Biura ds. Osób Niepełnosprawnych dyktafony cyfrowe firmy Olympus. Chęć
skorzystania ze stanowisk specjalistycznych w bibliotece należy zgłosić
bibliotekarzowi, stanowiska są użytkowane wyłącznie przez osoby
niepełnosprawne.
Dostęp do materiałów dydaktycznych
Uczelnia pozwala na używanie dodatkowych urządzeń
technicznych, służących osiąganiu założonych efektów kształcenia, a także na
rejestrowanie zajęć dydaktycznych na własne potrzeby z zachowaniem rygorów
prawa autorskiego. Student podpisuje oświadczenie o nierozpowszechnianiu
uzyskanych materiałów i wykorzystywaniu ich wyłącznie na własny użytek.
Wcześniej jednak, Biuro ds. Osób Niepełnosprawnych kontaktuje się z wykładowcą
celem omówienia zaistniałej sytuacji.
Co ważne, dla studentów z dysfunkcją wzroku istnieje
możliwość digitalizacji materiałów dydaktycznych. Warunkiem jest tutaj
zgłoszenie takiej potrzeby. Co warte podkreślenia, po zeskanowaniu materiałów,
otrzymane teksty są poprawiane przez pracownika biura tak, by uzyskać jak
najlepszej jakości zapis cyfrowy – bez błędów i przekłamań w stosunku do
drukowanego oryginału.
Działania na rzecz aktywizacji i integracji
Biuro ds. Osób
Niepełnosprawnych prowadzi newsletter, w którym
zamieszczane są informacje o realizowanych projektach, kursach, szkoleniach,
ofertach pracy, które pomagają zaktywizować zawodowo i społecznie
niepełnosprawnych studentów. Biuro pozyskuje te oferty w ramach współpracy z
różnymi organizacjami pozarządowymi. Biuro współpracuje również Biurem Karier
funkcjonującym na uczelni w ramach aktywizacji zawodowej studentów
niepełnosprawnych.
Na UKW działa również
Zrzeszenie Studentów Niepełnosprawnych, w którym osoby mogą realizować własne
pomysły i integrować się z innymi niepełnosprawnymi studentami, przez co nie
muszą sami zmagać się z własnymi problemami. Niektórzy członkowie zrzeszenia
odbywają nawet staż w Biurze ds. Osób Niepełnosprawnych UKW.
Dodatkowe szkolenia dla
osób z niepełnosprawnością, podnoszące atrakcyjność przyszłych absolwentów UKW
Studenci mają możliwość
uczestnictwa w szkoleniach, których organizatorami są zarówno instytucje
państwowe, jak i organizacje pozarządowe np.: Fundacja Aktywizacja, Fundacja
Aktywnej Rehabilitacji itp. Szereg szkoleń realizowanych jest w ramach
projektów, do udziału w których zachęcani są studenci. Co więcej, pracownicy
Biura ds. Osób Niepełnosprawnych także organizują i prowadzą warsztaty z
zakresu aktywnego poszukiwania pracy oraz poruszania się na rynku pracy
(poprawne sporządzanie dokumentów aplikacyjnych, przygotowanie do rozmowy
kwalifikacyjnej czy też planowanie swojej kariery).
Uczestnictwo uczelni w
projektach partnerskich na rzecz
studentów z niepełnosprawnością
Uniwersytet Kazimierza
Wielkiego współpracuje z Okręgiem Kujawsko-Pomorskim Polskiego Związku
Niewidomych w zakresie wspólnych działań na rzecz osób niepełnosprawnych, w
szczególności na rzecz osób niewidomych i słabo widzących oraz studentów i doktorantów.
Porozumienie to ma na celu m.in. realizację wspólnych projektów i przedsięwzięć
(w tym finansowanych ze środków unijnych, ministerialnych, samorządowych i
PFRON) oraz wspieranie inicjatyw partnera na rzecz osób
niepełnosprawnych.
Uczelnia weszła również w
nieformalną współpracę z innymi uczelniami z regionu na rzecz stwarzania
warunków do pełnego uczestnictwa studentów niepełnosprawnych w procesie
kształcenia, a także w ramach integracji środowiska osób
niepełnosprawnych.
Realizację wspólnych
działań podjęto również z działającymi na terenie Bydgoszczy organizacjami
pozarządowymi np. Fundacją Aktywizacja oraz Fundacją Aktywnej Rehabilitacji czy
też ze Spółdzielnią Socjalną „Kreatywni”.
Uczelnia nawiązała także
współpracę z dyrekcją i nauczycielami Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 2 dla
Dzieci i Młodzieży Słabo Słyszącej i Niesłyszącej im. Generała Stanisława
Maczka w Bydgoszczy a także Ośrodkiem Szkolno-Wychowawczym nr 1 dla Dzieci i
Młodzieży Słabo Widzącej i Niewidomej. im. Louisa Braille’a w Bydgoszczy.
Czy kadra uczelni jest
przygotowywana do pracy z osobami z niepełnosprawnością?
Biuro ds. Osób
Niepełnosprawnych uniwersytetu, we współpracy z innymi pracownikami oraz
środowiskiem niepełnosprawnych studentów i doktorantów, na bieżąco zajmuje się
rozpoznawaniem potrzeb i problemów osób niepełnosprawnych oraz udzielaniem
szeroko rozumianego wsparcia w ich rozwiązywaniu. Pracownicy biura pozostają w
stałym kontakcie z nauczycielami akademickimi celem ich wsparcia w kontakcie z
niepełnosprawnym studentem i organizacją warunków umożliwiających pełny udział
tych studentów w procesie kształcenia.
Część pracowników przeszła
również szkolenie zorganizowane przez Fundację Instytut Rozwoju Regionalnego
dot. zwiększania dostępności uczelni wyższych dla osób niepełnosprawnych. W
najbliższym czasie planowane jest zrealizowanie kolejnych warsztatów dla
pracowników uczelni.
Część podjętych działań
skierowana była również do studentów, którzy uczestniczyli w szkoleniach
dotyczących praktycznych form wsparcia studentów niepełnosprawnych.
Sposób organizacji zajęć z
wychowania fizycznego dla osób z niepełnosprawnością
Studenci niepełnosprawni,
którzy nie mogą uczestniczyć w zajęciach z wychowania fizycznego, mogą skorzystać z innych form
aktywności fizycznej, np.: pływanie, siłownia, aerobik. Są również organizowane
zajęcia z rehabilitacji, a od przyszłego roku akademickiego przewidziana jest
alternatywna forma realizacji zajęć, np.
poprzez grę w szachy.
Informacje redakcja otrzymała od Biura ds. Osób Niepełnosprawnych.
Dziękujemy!
Pod koniec 2013 roku, w Kole Powiatowym PZN w Bydgoszczy
ogłoszono konkurs „Tuwim był mi natchnieniem”. Chcieliśmy nim uczcić rok
poświęcony temu wielkiemu poecie.
Poniżej zamieszczamy fragmenty najlepszej pracy
konkursowej.
Krystyna Skiera
„Nie jestem klasyczną starszą panią. Wyglądam
niczym świeżo upieczona, ciesząca się z odzyskanego wolnego czasu, emerytka.
Nawet w szóstej dekadzie życia można zacząć wszystko od początku i co najważniejsze, odnaleźć się w tym. W kole
PZN w Toruniu jestem od 2001 roku z powodu dysfunkcji wzroku, od
trzech kadencji pełnię funkcję jego sekretarza. Zawodowo pracowałam jako główna
księgowa i miałam do czynienia z „cyferkami”, zagadnieniami prawa podatkowego i
cywilnego.
Jako
emerytka wreszcie mogłam zająć się swoimi pasjami i uciec od liczb. Zaczęłam
pisać, wysyłając prace na kolejne konkursy, do prasy, niektóre wygrałam lub
zdobyłam wyróżnienie. Na początku wmawiałam sobie, że to „słomiany ogień”,
rzeczywistość okazała się jednak optymistyczna. Inną pasją stało się poznanie
dziejów rodu z którego się wywodzę i stworzenie drzewa genealogicznego.
Poza tym pasjonuje mnie polskie prawo. Obecnie jestem ławnikiem, wolontariuszem
i robię to, co lubię, dla mnie aktywność jest czymś naturalnym.”
„Tuwim był mi
natchnieniem”
Juliana Tuwima postrzegam, jako dziennikarza epoki w której
żył. Wymagał od siebie – wiedzy medycznej, technicznej, filozoficznej,
politycznej, a jednocześnie plotek. Jego ciekawość świata pomagała, gdy
oponenci go krytykowali, nienawidził ciszy, zawsze starał się ją zagadać –
pięknie, inteligentnie. Opowiadał to samo, tylko innymi słowami. Wbrew pozorom
to jest sztuka. Dawał mi tym samym natchnienie, impuls, refleksję,
zapoczątkował zmianę w życiu. Pomogło to mi wybrać zawód, pasję. (…)
Czy jednak jego twórczość pozostaje niezmiennie atrakcyjna
dla dzisiejszych młodych odbiorców? Jego „Ptasie radio” i „Lokomotywa” do
dziś nie mają sobie równych w polskiej literaturze dziecięcej, pozostały w
sercu moim.
Pamiętam, jak w dzieciństwie mogliśmy odbyć cudowną podróż
do krainy fantazji i przeżyć niezwykłe przygody, dzięki wielu zabawnym
przygodom opisanym w wierszykach. Odpowiadając sobie na pytanie: ile jest w nas
dziś z Tuwima, na którego rymach dla dzieci wychowało się kilka pokoleń
Polaków, powiem tak: w głowy nasze wsączył tęczę kolorowych przeżyć, pozwolił
zapomnieć o trudnych czasach i inspirował do działań.
Przytoczę historię z mojego życia obrazującą ogromny wpływ
utworów Tuwima na rodzinę. Zaznaczę, że byłam najstarszą siostrą
i opiekowałam się młodszymi braćmi. Kiedy dostaliśmy na gwiazdkę książkę z
wierszami poety, zaczęliśmy wspólnie czytać wiersze. Potem podzieliłam je do
opracowania braciom (dzisiaj można by powiedzieć ogłosiłam casting), który
lepiej przedstawi wybrany utwór. Sama też podeszłam do tematu profesjonalnie,
przygotowując dekoracje. Bacznie obserwowałam braci, jak czynią przygotowania i
ile radości, śmiechu było na pierwszych próbach. Zajmowało nam to sporo czasu.
W końcu nastąpiła premiera i ku mojemu zaskoczeniu zwyciężył najmłodszy brat,
który z pamięci wyrecytował wiersz „Ptak”. Kolorowe wiersze, które napisał
Tuwim dla dzieci i które miały dla nas moc przepędzania nudy, smutków –
zrodziły pomysł i zaczęliśmy wspólnie tworzyć kolorowe ptaki z papieru,
słomki, bibułek. Niektóre elementy z drewna strugał nam tata. Dlaczego ptaki?
Bo Tuwim kochał skrzydlate stworzenia. Ptaki to radość, wolność, muzyka, poezja
i zagadka. „Ptasie radio”, „Mowa ptaków”, „Ptasie plotki”, „Spóźniony słowik”
czy „Ptak” to tylko niektóre z ptasich wierszy poety. (…) Dalszym natchnieniem
był teatr w domu, robiliśmy kukiełki i dekoracje. Ogromnym powodzeniem cieszył
się „Pociąg para-buch” na motywach utworu „Lokomotywa”. Bracia prześcigali się
w pomysłach, recytując wiersz i poruszając własnoręcznie zrobionym pociągiem i
całą scenografią pod moim „reżyserskim
nadzorem”. Mało tego, znaliśmy duże fragmenty wierszy (podzielone role) na
pamięć. Obskoczyliśmy z tym widowiskiem kilka akademii szkolnych.
Najmłodszy brat został aktorem i pracował w Poznaniu.
Ja także miałam epizod z filmem i teatrem, ale nudziło mnie powtarzanie scen,
nadrabianie zaległości szkolnych i
odleciałam w bardziej przyziemny spektakl, wybrałam inną drogę. (…)
Jego życie zdecydowanie nie przypominało radosnej zabawy.
Myślę, że pisanie było ucieczką. Młodsza siostra Irena pisała o nim: „Julek w magiczny sposób był panaceum na
wszystkie nieszczęścia”, że w trudnym okresie, który nazywała „czasem jego
zwierzeń”, Julek „najbardziej chciał mówić o wierszach”. Opowiadała również
wstrząsającą historię o cierpiącym na agorafobię Tuwimie, o tym, jak
przesiaduje w domu, w nieskazitelnym ubraniu i w butach.
Daje mi to dużo do myślenia. Rodzeństwo, uciekające w świat
fantazji, wspierające się – bo w domu atmosfera była najczęściej ciężka. Wiele
takich rodzin było po wojnie, gdzie narastały wzajemne żale i pretensje, rosła
obcość. Rodzeństwo dawało przykład zżycia i natchnienie do wspierania się. Tak
było w moim rodzinnym domu. (…)
Teksty Tuwima nadal bawią i zachwycają, bowiem do dziś nie
straciły na aktualności. Sądzę, że każdy w jego twórczości znajdzie coś dla
siebie: odrobinę refleksji, bukiet wspomnień z dzieciństwa, dużo humoru.
Właśnie Rok Tuwima stał się inspiracją dla mnie, by
powrócić do złożenia hołdu i ukazania, w jaki sposób jego twórczość i życie
wpłynęło na moje postrzeganie świata, moją wrażliwość.
Przecież on wolał, by go krytykowano za niezrozumiałą
oryginalność, niż chwalono za bycie przeciętnym.
autor:
Barbara Muzalewska-Gramza
W maju 2013 roku rozpoczęła działalność sekcja sportowa
niewidomych i niedowidzących osób, w której skład wchodzą członkowie koła
PZN z Brodnicy oraz inne osoby niepełnosprawne z Zakładu Aktywności Zawodowej z
Brodnicy oraz ich opiekunowie zainteresowani grą w kręgle klasyczne.
Pomysłodawcą była Anna Domin, do niedawna członkini naszego
koła, która zebrała grupę osób niewidomych pracującą w ZAZ w Brodnicy i
namówiła ich do wspólnej przygody ze sportem. Do współpracy zostali wciągnięci
instruktorzy i zarazem zawodnicy Klubu Sportowego „Pionek” z Włocławka
Piotr Dudek i Jadwiga Szuszkiewicz. Brodnicki Ośrodek Sportu i Rekreacji
udostępnił na treningi raz w tygodniu tory kręglarskie, a Urząd Miasta
w Brodnicy pokrywa koszty opłat. Obecnie sekcja sportowa liczy
6 zawodników zrzeszonych we Włocławsko-Brodnickim KS
Niewidomych i Niedowidzących „Pionek” oraz od kilku do kilkunastu osób, które
dla własnej przyjemności biorą udział w zajęciach i treningach kręglarskich.
Spotkania odbywają się w poniedziałki o godz. 14.30. W jedną sobotę w miesiącu, gdy dojadą
instruktorzy z Włocławka, odbywają się dodatkowe zajęcia sportowe.
16 listopada 2013 roku odbyły się pierwsze Zawody w
Kręglach Klasycznych o Puchar Burmistrza Brodnicy. Współorganizowali je: Koło
Powiatowe PZN w Brodnicy, Urząd Miasta Brodnica oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji
w Brodnicy. W imprezie wzięło udział 30 zawodników z kół z Golubia-Dobrzynia,
Grudziądza, Rypina, Wąbrzeźna, Włocławka
i Brodnicy. Zawody rozegrano w dwóch kategoriach: niewidomych i
niedowidzących. Nagrody w formie pucharów ufundował Urząd Miasta Brodnicy.
Kręgielnie udostępnił nieodpłatnie OSiR. Uczestnicy
imprezy mają nadzieję na kontynuację takiej formy aktywnego spędzania czasu w
kolejnych latach.
Zapytałem Ryszarda Lewandowskiego, który jest od niedawna
członkiem klubu i sekcji kręglarskiej, co skłoniło go do zainteresowania się
sportem i kręglami klasycznymi?
- O sekcji sportowej dowiedziałem się w siedzibie koła
podczas jednej z wizyt. Namówili mnie koledzy, którzy już mieli za sobą
kilkanaście spotkań na kręgielni i postanowiłem spróbować. Uczestniczę w
zajęciach od 4 miesięcy, a od stycznia 2014 roku jestem członkiem Włocławsko-Brodnickiego klubu „Pionek”.
Kręgle to świetna zabawa i jednocześnie aktywna forma rehabilitacji przez
sport. Pozwoliła mi na wyjście z domu i miłe spędzanie czasu (jestem
mieszkańcem małej wsi w okolicach Brodnicy), poznanie nowych ludzi i
uczestniczenie w zawodach sportowych. Chcę dalej uprawiać ten sport dla własnej
satysfakcji, poprawy zdrowia i by aktywnie spędzać czas, a nie siedzieć tylko
przed telewizorem nie robiąc nic. Zachęcam do uprawiania sportu i aktywnej
rehabilitacji ruchowej dla własnej przyjemności.
Ryszard Lewandowski
Sławomir Domański
Na początku roku otrzymaliśmy informację, że kolejne
miejsce w Bydgoszczy wspiera klientów menu przygotowanym pismem punktowym.
Ze względu na to, że Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy
Nr 1 dla Dzieci i Młodzieży Słabo Widzącej i Niewidomej im. Louisa Braille'a w
Bydgoszczy jest położony tak blisko Focusa,
naleśnikarnia „The Moon” postanowiła jako jedyna restauracja w galerii stworzyć
menu w piśmie punktowym. Na własną rękę
zwróciliśmy się do warszawskiej drukarni z prośbą o jego wykonanie.
Zależy nam, by osoby niewidome oraz niedowidzące, mogły samodzielnie przeczytać
menu oraz wybrać dla siebie odpowiedni posiłek spośród wielu propozycji naszego
jadłospisu.
(autor: Angelika Andrzejewska)
Położenie naleśnikarni - piętro pierwsze, w części
gastronomicznej, stoliki po lewej stronie windy. Menu „brajlowskie” (trzy
egzemplarze) można otrzymać przy kasie.
redakcja
ALEKSANDRÓW KUJAWSKI
W aleksandrowskim kole w każdą środę członkowie spotykają
się na zajęciach świetlicowych. W swoich najbliższych planach zarząd ma zorganizowanie zabawy karnawałowej oraz
Dnia Kobiet. Zakres działań byłby
szerszy, lecz w chwili obecnej brak jest
środków finansowych.
Wanda Skrzypińska
BYDGOSZCZ
Zarząd koła informuje, że w każdą środę w godz.17-19 w
siedzibie koła odbywają się zajęcia szachowe i warcabowe dla wszystkich
chętnych.
W maju organizujemy turnus do Ustki, a w czerwcu 7-dniową
wycieczkę do Jastarni.
Koło czynne jest od poniedziałku do piątku w godz. 8-15.
Pracownicy koła pomagają w wypełnianiu wniosków, udzielają także wszelkich
informacji.
Przy naszym kole i bibliotece istnieje Klub Polskiej
Książki, w którym odbywają się spotkania z ciekawymi ludźmi związanymi z
literaturą.
Najbliższe odbędzie się 24
marca br.
Krystyna Skiera
CHEŁMNO
Zarząd koła w swych planach na 2014 r. ma zorganizowanie spotkania przy kawie z
okazji Dnia Kobiet. Jeżeli koło otrzyma dofinansowanie z PCPR, w czerwcu
planowany jest 5-dniowy wyjazd do Trójmiasta.
Barbara Knoppek
GOLUB-DOBRZYŃ
Koło powiatowe w 2014 r. planuje :
- przystąpienie i
udział w konkursie ogłoszonym przez Burmistrza
Miasta w zakresie „Kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury i dziedzictwa
narodowego”,
- przystąpienie i udział w konkursie ogłoszonym przez
Starostwo Powiatowe w zakresie „Wspieranie osób niepełnosprawnych”,
- zorganizowanie
spotkania z okazji Dnia Kobiet,
- kontynuację spacerów po okolicy z kijkami Nordic Walking.
Poszerzymy naszą działalność świetlicową
o utworzenie sekcji warcabowej i
fotograficznej. Pozostałe zamierzenia, o których będziemy pisać, planujemy w
kolejnym kwartale.
Elżbieta Zapiór
GRUDZIĄDZ
Co nam przyniesie ten rok? Na pewno nie nowe,
lecz większe obowiązki, bo składając oferty na prowadzenie zadań na rzecz
naszych członków, musimy zapewnić środki w postaci udziału własnego. Złożyliśmy
6 ofert do Urzędu Miasta, a w przygotowaniu mamy kolejne 3 do Starostwa
i PCPR.
Głównym celem naszej działalności jest rehabilitacja
podstawowa tzn. orientacja przestrzenna, pismo punktowe, zajęcia
akustyczno–muzyczne dla dzieci i zajęcia ruchowe – zumba
dla dorosłych. To całoroczne zadanie od kilku lat jest finansowane przez Urząd
Miasta i PCPR. Zajęcia odbywają się od lutego do grudnia. Nadzór nad realizacją
i rozliczeniem prowadzi prezes ZK. W bieżącym roku planujemy tygodniową
wycieczkę do Mielna dla 53 osób, turnus rehabilitacyjny w Darłówku dla 40 osób
oraz jednodniowe wycieczki, pikniki sportowe i zajęcia świetlicowe. Zapał do
pracy jest, chętni się zgłaszają, lecz wciąż szukamy środków własnych.
Wysłaliśmy podziękowania do osób, które przekazały nam 1% z prośbą o pamięć w
kolejnych latach. Stałym sponsorom wysłaliśmy życzenia świąteczne, do których
załączyliśmy płytę z kolędami nagranymi przez nasze dzieci z zajęć
akustyczno–muzycznych, które prowadzi Przemysław „Cacek” Cackowski.
W
pierwszym kwartale 2014 r. odbyło się wesołe spotkanie z okazji święta
babci i dziadka, będą walentynki i
Dzień Kobiet. Świetlica tętni życiem. Do pracy na rzecz środowiska dołączyła
Grażyna Mazur, która podjęła się kontynuacji prowadzenia kroniki i wraz z Lidią Leśniak oraz Danutą Ornowską wprowadza w życie swoje pomysły.
Życzymy
sobie i wszystkim czytelnikom biuletynu „OKO”, by rok 2014 stał się rokiem
bogatszym, spokojnym i by omijały nas przykre niespodzianki.
Krystyna Kaczorowska
INOWROCŁAW
Zarząd koła informuje, że biuro koła czynne jest w każdy
wtorek od godz. 8 do 14.45 i w środy od godz. 8 do 15.45. Co drugi miesiąc zarząd odbywa swoje posiedzenie (luty,
kwiecień…).
Koniec 2013 r. był bardzo pracowity. Odbyło się szereg
imprez nie tylko dla dorosłych, ale i mikołajki dla dzieci oraz spotkanie
opłatkowe z inicjatywy sponsorów – prezesów zakładów „Viando”
i „Alstall” w Hotel Park w Solankach. Balem
sylwestrowym w siedzibie koła powitaliśmy 2014 r.
Koło planuje szereg akcji, ale realizacja zależeć będzie od
środków, jakie otrzyma do dyspozycji. Aktualnie zorganizowano:
- styczeń - zabawa karnawałowa, Dzień Babci i Dziadka,
- luty - zabawa karnawałowo-walentynkowa (a może jeszcze
kulig),
- marzec - zabawa – śledzik, spotkania z okazji Dnia
Kobiet,
- kwiecień - spotkanie wielkanocne, prezentacja rękodzieł
wielkanocnych.
Ryszard Grześkowiak
LIPNO
Koniec 2013 r. obfitował w szereg imprez. W listopadzie
odbył się ciekawy wyjazd do sejmu na zaproszenie marszałka Jerzego Wenderlicha.
Sponsorem był burmistrz Skępego Andrzej Gatyński,
który w całości pokrył koszty wyjazdu. Także dzięki Niemu i innym sponsorom:
dyr. Marii Stankiewicz, ks. prałatowi Henrykowi Ambroziakowi z Lipna i dyr. MCK
Arkadiuszowi Bejgierowi odbyło się spotkanie Wigilia
z Mikołajem. W 2014 r. w styczniu
powitaliśmy Nowy Rok, odbyły się spotkania z okazji Dnia Babci i Dziadka,
zorganizujemy Dzień Kobiet, w planach
mamy utworzenie koła szachowego w
integracji z osobami pełnosprawnymi i Kołem Emerytów w świetlicy Domu Kultury
w Skępem.
Bożena Suchocka
RADZIEJÓW
W lutym spotkanie karnawałowe oraz pokaz sprzętu
elektronicznego i komputerowego. W czerwcu - integracyjny wyjazd nad jezioro.
Wiesław Miętkiewicz
RYPIN
Zarząd koła 23 stycznia 2014 r. zorganizował zabawę
karnawałową, dzięki niewielkiej odpłatności uczestników i hojności sponsorów.
Do tańca przygrywała kapela „Sami Swoi”. W balu, oprócz naszych członków,
uczestniczyli członkowie z koła w Brodnicy oraz przedstawiciele bratnich
stowarzyszeń – członkowie Klubu Seniora „Srebrny Włos”, Stowarzyszenia
Diabetyków i Klubu Emerytów i Rencistów.
Zofia Zalewska
ŚWIECIE
Zarząd koła w styczniu 2014 r. zorganizował wieczór kolęd,
spotkanie z okazji Dnia Babci
i Dziadka, a także spotkanie walentynkowe. W planach przewiduje się
wyjazdowe szkolenie rehabilitacyjne w maju, lecz przedsięwzięcie jest zależne
od otrzymania środków finansowych.
W czwartki organizowane są w kole zajęcia świetlicowe.
Alicja Frank
TORUŃ
Zgodnie
z wieloletnią tradycją nasze dzieci przeżyły w grudniu 2013 r. radość spotkania
z Mikołajem. Zabawa miała wiele aspektów wychowawczych, ale przede wszystkim
było to przekroczenie progu nieśmiałości poprzez występowanie w grupie.
Oczywiście były prezenty, poczęstunek.
Grażyna
Kowalska
Z okazji święta
Babci i Dziadka nasi członkowie, jak co roku gościli w przedszkolu
integracyjnym, nr 2 imienia Jana Brzechwy
na toruńskim Rubinkowie. Przedszkolaki pod
czujnym okiem swoich pań, przygotowały krótkie wystąpienie dla naszych
niedowidzących babć i dziadków składające się piosenek i wierszyków. Nie
zabrakło też życzeń. Następnie każdy mógł przyłączyć się do wspólnej zabawy z
przedszkolakami. Na koniec każdy z nas został obdarowany drobnym upominkiem.
Wszystko to mogło się odbyć dzięki pani dyrektor i zaproszeniu, które do nas
wystosowała.
Małgorzata
Gulakowska
Propozycje tematyczne na czwartkowe spotkania organizowane
w kole PZN w Toruniu w 2014 roku:
Styczeń
- Historia kolęd i pastorałek oraz śpiewanie kolęd.
- Dzień Babci i Dziadka.
Luty
- Planeta Ziemia najciekawsze jej elementy.
- Tłusty czwartek.
Marzec
- Dzień Kobiet. Rola kobiety w historii świata.
- Wiosna budzenie się życia w przyrodzie.
- Grecja kolebką cywilizacyjną.
Kwiecień
- Tradycja i obrzędowość świąt wielkanocnych.
- Jan Paweł II wspomnienie papieskie przed kanonizacją.
Maj
- Kultura i sztuka Kujaw i Pomorza.
- Matka jako strażniczka domowego ogniska.
Czerwiec
- Najpiękniejsze zakątki Europy.
- Ojciec i jego znaczenie w rodzinie.
Małgorzata Gulakowska
TUCHOLA
W 2014 r. w lutym
zarząd koła planuje „Walentynkowe Spotkanie Sportowe” czyli
walentynki inaczej. Odbędą się w kręgielni, by zachęcić do aktywności
fizycznej, do regularnego uprawiania dyscyplin dostępnych dla niewidomych
i niedowidzących. Po sportowych zmaganiach, obowiązkowo regeneracyjny
posiłek. Planujemy od marca utworzenie
grupy, która będzie cyklicznie spacerować z kijkami Nordic
Walking oraz założenie Klubu Czytelniczego promującego pisarzy i poetów ze środowiska
osób z dysfunkcją wzroku. Planowany jest piknik „Bory Tucholskie w labiryntach
natury”, ale to dopiero w maju. Wszystkie działania uzależnione są od
otrzymania dofinansowania.
Elżbieta Kotras
WĄBRZEŹNO
Zarząd koła, mimo trudności finansowych, stara się nie
zawieść swoich członków. W 2014 r. przewidujemy szereg działań:
- w styczniu z inicjatywy okręgu odbyło się spotkanie z
instruktorem rehabilitacji wzroku,
- w marcu planujemy wyjazd do Opery NOVA dla 45 osób,
- w maju planujemy wyjazd do sanktuarium w Oborach. Mamy
także zaplanowaną 1-dniową wycieczkę do Gdańska i Gdyni, w której udział wezmą
także nasze dzieci z rodzicami.
Do chwili obecnej mamy zagwarantowane trzy dotacje: z PCPR,
Starostwa Powiatowego, z Gminy Wąbrzeźno
i z Gminy Miasta Wąbrzeźno.
Zarząd czyni starania o pozyskanie środków finansowych
m.in. propagując jednoprocentowy odpis od podatku na rzecz naszego koła.
Jednocześnie informujemy, że aby
realizować zamierzone cele, muszą być również
dopłaty ze strony uczestników imprez.
Stanisław Pytel
WŁOCŁAWEK
W grudniu 2013 r. zorganizowano spotkanie gwiazdkowe. 13
lutego 2014 r. odbyło się spotkanie walentynkowe z kierownik Biblioteki Książki
Mówionej. W lutym bawiono się na zabawie karnawałowej, a w marcu odbędzie się
spotkanie z okazji Dnia Kobiet. Plany i projekty działań są liczne, lecz
realizację będzie można ocenić po otrzymaniu środków.
Anna Onyśków
ŻNIN
W 2014 roku zarząd koła planuje w ciągu roku wiele spotkań
integracyjnych. Złożyliśmy oferty na wykonanie zaplanowanych zadań, które będą
zrealizowane po otrzymaniu dotacji. Natomiast w marcu, w Żnińskim Domu Kultury,
spotkamy się z okazji Dnia Kobiet.
Jadwiga Jurkowska
Klub „OKATiK”
„Teatr Wspólny” zaczął działać Klubie „OKATiK” już parę lat temu, jednak w ostatnim czasie mocno
się uaktywnił. Członkowie tej grupy prezentowali się nie tylko w miastach
naszego województwa, ale również na arenie ogólnopolskiej, a także poza
granicami kraju.
„Teatr Wspólny” jest to działanie grupy,
która traktując recytację jako punkt wyjścia, aranżuje na scenie sytuacje
oparte na własnych pasjach, specyficznym humorze i dystansie do świata.
Po raz pierwszy teatr wystąpił na majówce w 2011 r. wg
scenariusza Małgorzaty Jarocińskiej, potem w Miejskim Centrum Kultury,
wykorzystując teksty tomiku „Ślad niewidomego przyjaciela” Heleny Dobaczewskiej-Skonieczki (2012).
W ramach ubiegłorocznego Roku Tuwima „Teatr Wspólny”
przygotował takie spotkania jak: „Z
Tuwimem pod rękę” (10 kwietnia w WOKiS),
spektakl recytatorski „Pociąg do Juliana” (12 września w kawiarni „Szpulka”) a
także: „Tuwim. Aktualności – czyli 9 sytuacji zgodnych ze stanem obecnym” (3
grudnia 2013 r. na scenie MCK). Było to
działanie grupy oparte na poezji Juliana Tuwima oraz ćwiczeniach
międzynarodowego ruchu artystycznego Fluxus, który
znosi granice pomiędzy tradycyjnie pojmowaną sztuką i życiem.
Członkowie klubu pracują pod kierunkiem Heleny Skonieczki.
Współpracowali też z Antoniną Markiewką (z naszego środowiska) z Krystyną Wulert (z Wojewódzkiego Ośrodka Kultury) i Danutą Milewską
(znaną bydgoską artystką).
W teatrze występowali już: Janusz Kamiński i Przemek
Cackowski (Grudziądz), Aniela Siedlecka (Koronowo), Marianna Marchewka i Halina
Maćkowska (Nakło), Urszula i Ryszard Piskor (Inowrocław), Krystyna Skiera, Małgorzata Mówińska-Zyśk,
Leokadia i Marian Cyzman, Helena Skonieczka
(Bydgoszcz).
Helena Skonieczka
W roku 2014 Okręgowy Klub
Aktywności Twórczej i Kulturalnej „OKATiK” będzie
organizatorem:
1. „Roku Ludzi Wolności” zaproponowanego przez Sejmik
Województwa Kujawsko-Pomorskiego (zainaugurowaliśmy go 27 stycznia);
2. Ogłaszamy okręgowy konkurs „Moje miasto w różnych
porach roku” – technika dowolna. Konkurs ogłoszony będzie 10 marca br.
(szczegóły przekażemy kołom PZN);
3. „Przez integrację uczymy się tolerancji” to program
zaproponowany przez członków naszego
klubu, który ma obejmować wizyty w różnych placówkach kultury i oświaty
(spotkania w szkołach, bibliotekach, klubach itd.);
4. 10 comiesięcznych integracyjnych spotkań klubu w ramach programu „OKATiK
dla niewidomych” i 10 tematycznych spotkań Klubu „Esperanta Amiko”;
5. Warsztatów
artystycznych połączonych z obchodami „Dnia Tolerancji i Integracji
Europejskiej” 5-7 maja br. w Zespole Pałacowo-Parkowym w Kobylnikach k.
Kruszwicy;
6. „Wspólny Teatr” z Klubu OKATiK
przygotuje dwie prezentacje artystyczne, m.in. na kanonizację Ojca Świętego
Jana Pawła II;
7. W okresie wakacyjnym kontynuować będziemy zwiedzanie
dotykiem naszego województwa, które realizujemy już trzeci rok. Będą to 3
wyjazdy (do Kcyni, Żnina, Kalwarii Pakowskiej);
8. W tym roku zmieniliśmy termin spotkań poszczególnych
sekcji i klubów. Odbywają się one w każdy poniedziałek, godz. 13:00 (a nie jak
dotychczas w czwartki) wg harmonogramu dostępnego na stronie internetowej
okręgu PZN. http://kujawskopomorski.pzn.org.pl/pliki/terminyokatik2014.pdf
Nawracajcie się i wierzcie
Ewangelii (Mk 1,15) – są to słowa wyjęte z Ewangelii
św. Marka, które wypowiada kapłan podczas obrzędu posypywania głów popiołem w
Środę Popielcową. Ten dzień jest początkiem Wielkiego Postu. W tym czasie
rozważamy mękę i śmierć Jezusa Chrystusa. W liturgii Kościoła słyszymy również
wezwanie do pokuty, która nas ma przygotować do radosnego przeżycia tajemnicy
zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Przypominają o tym także Przykazania
Kościelne. W nowym zapisie brzmią
następująco: - Przynajmniej raz w roku przystąpić do Sakramentu Pokuty, -
Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię Świętą.
Gdy rozmawiam na temat
spowiedzi, niekiedy słyszę takie stwierdzenia: – Po co spowiadać się przed
księdzem, wystarczy tylko przed Bogiem. Wyznanie grzechów nie tylko przed
Bogiem, ale również i przed kapłanem, jest znakiem, że pod wpływem łaski
dokonuje się w nas nawrócenie i potępiamy popełnione przez nas zło.
Pragniemy odwrócić się od niego i rozpocząć nowe życie. Mówiąc przy spowiedzi
swoje grzechy, zwracamy się do Boga z prośbą o ich przebaczenie. Wyznanie
grzechów bardziej skierowane jest do Boga niż do kapłana. Ksiądz na koniec
spowiedzi daje krótką naukę wskazując, co powinienem uczynić, by w przyszłości
nie wracać do tych grzechów i następnie wypowiada słowa rozgrzeszenia. Dzięki
jego posłudze sam Jezus Chrystus odpuszcza grzechy. Jest to doświadczenie
wielkiego miłosierdzia Bożego. Przepięknie o tym mówi przypowieść o synu
marnotrawnym wracającym do domu ojca. (por Łk
15,11-32)
Lęki przed sakramentem
pokuty w przypadku osób niewidomych czy słabo widzących wynikają również z
ograniczeń wzroku. Pojawia się niepewność, czy w konfesjonale jest obecny
kapłan. Często bywają one nieoświetlone. Można poprosić przewodnika o
podprowadzenie do konfesjonału, by móc wyspowiadać się. Dobrze mieć przy sobie
białą laskę, która jest informacją, że osoba podchodząca ma problem ze wzrokiem
i należy jej pomóc. Jako duszpasterz niewidomych na spotkaniach kapłańskich
zachęcam współbraci, by zapalali światło w konfesjonale i w ten sposób dawali
wyraźny sygnał, że można śmiało podejść.
Przygotowując się do
sakramentu pokuty warto zawsze powracać do małego katechizmu i przypomnieć
sobie warunki dobrej spowiedzi. Są to:
Rachunek sumienia – jest
to pytanie, jak wypełniłem wolę Bożą i w jakim punkcie popełniłem grzech
odwracając się od Boga i krzywdząc bliźniego. Pomocą w poprawnym zrobieniu
rachunku sumienia są: Przykazania Boże, Przykazania
Kościelne, Przykazanie Miłości, Siedem Grzechów Głównych. Można korzystać z
gotowego rachunku sumienia, który odnajdziemy w naszych modlitewnikach czy
innych publikacjach na temat sakramentu pokuty. Takie materiały są również
dostępne na katolickich portalach internetowych. W naszej kaplicy św. Rafała
Archanioła możemy otrzymać rachunek sumienia człowieka dojrzałego w
powiększonym druku. Musimy jednak pamiętać, że każdą gotową formę należy
dostosować do naszej aktualnej sytuacji życiowej. Mistrzowie życia duchowego
zachęcają do codziennego rachunku sumienia, co jest najlepszym przygotowaniem
do odbycia dobrej spowiedzi.
Żal za grzechy – to
żałuję, że przez popełniony grzech odwróciłem się od Boga i skrzywdziłem
bliźniego. W Katechizmie Kościoła Katolickiego rozróżniamy: żal
doskonały - to taki, który wypływa z miłości do Boga: „Gdy żal wypływa z
miłości Boga miłowanego nade wszystko, jest nazywany żalem doskonałym lub żalem
miłości”. Taki żal odpuszcza grzechy powszednie. Przynosi on także przebaczenie
grzechów śmiertelnych, jeśli zawiera mocne postanowienie przystąpienia do
spowiedzi sakramentalnej, gdy tylko będzie to możliwe (KKK
1452), oraz żal niedoskonały - także taki żal jest darem Bożym, poruszeniem
Ducha Świętego. Rodzi się on z rozważania brzydoty grzechu lub lęku przed
wiecznym potępieniem i karami, które grożą grzesznikowi (żal ze strachu). Takie
poruszenie sumienia może zapoczątkować wewnętrzną ewolucję, która pod działaniem
łaski może zakończyć się rozgrzeszeniem sakramentalnym. Żal niedoskonały nie
przynosi jednak przebaczenia grzechów ciężkich, ale przygotowuje do niego w
sakramencie pokuty. (KKK 1453)
Mocne postanowienie
poprawy – jak naucza Katechizm Kościoła Katolickiego: Jest
to „ból duszy i znienawidzenie popełnionego grzechu z postanowieniem
niegrzeszenia w przyszłości”. (KKK 1451) Jest to
działanie, w którym postanawiam sobie, że nie chcę już więcej wracać do
popełnionych grzechów w przyszłości i pragnę stać się nowym wolnym
człowiekiem. Dobrze jest sobie uściślić, na czym konkretnie to działanie ma polegać. W wypełnieniu tego postanowienia
często doświadczamy słabości powrotu do dawnych grzechów i dlatego warto modlić
się o siłę w przezwyciężeniu tej pokusy.
Szczera spowiedź –
Katechizm Kościoła Katolickiego poucza: Na spowiedzi
penitenci powinni wyznać wszystkie grzechy śmiertelne, których są świadomi po
dokładnym zbadaniu siebie, chociaż byłyby najbardziej skryte i popełnione tylko
przeciw dwu ostatnim przykazaniom Dekalogu, ponieważ niekiedy ciężej ranią one
duszę i są bardziej niebezpieczne niż popełnione jawnie. (KKK
1456) W dalszym ciągu katechizm poucza, że wyznanie grzechów powszechnych nie
jest ściśle konieczne, ale zalecane. Regularne spowiadanie się z nich pomaga
nam kształtować sumienie, walczyć ze złymi skłonnościami, poddawać się leczącej
mocy Chrystusa… (KKK 1458) Niekiedy słyszę pytanie, jak często należy się
spowiadać? Przykazania Kościelne określają – Przynajmniej raz w roku –
to jest minimum. Dla dobra duchowego warto przystąpić do tego sakramentu przed
każdym świętem kościelnym. Kto pragnie rozwoju życia duchowego, powinien
pomyśleć o częstszej spowiedzi, np. z okazji pierwszego piątku miesiąca. W
naszej kaplicy św. Rafała Archanioła w tym dniu jest okazja do spowiedzi
od godz. 16.30. Następnie jest sprawowana msza św. i nabożeństwo do Serca Pana
Jezusa. Jest to okazja, by wypełnić warunki związane z objawieniami Pana Jezusa
francuskiej zakonnicy św. Małgorzacie
Marii Alacoque.
Gorąco zachęcam do
poszukiwania stałego spowiednika, który by dobrze znał mnie i dzięki temu był
przewodnikiem duchowym. Na pewno pomoże to w pracy nad sobą. Wiem dobrze, że
pojawia się lęk, co on sobie o mnie pomyśli, czy nie powie komuś o moich
grzechach. Pamiętajmy, że kapłana obowiązuje bezwzględna tajemnica spowiedzi.
O tym mówi prawo kanoniczne obowiązujące w Kościele Katolickim, jak
również konwencje międzynarodowe. Nikt nie ma władzy zwolnienia z tej
tajemnicy. Jako spowiednik zachęcam, by przed przestąpieniem do spowiedzi
odmówić modlitwę o światło Ducha Świętego, by ten sakrament przyniósł obfity
owoc w postaci głębokiej przemiany.
Zadośćuczynienie – jest to
odprawienie naznaczonej pokuty i naprawienie wyrządzonego zła. Niekiedy
zdarza się, że nie mam możliwości odmówienia zadanej modlitwy z powodu
problemów ze wzrokiem, to wtedy proszę spowiednika o zmianę na inną. Starajmy
się jak najszybciej dopełnić ten warunek dobrej spowiedzi. Również wymagane
jest, aby niezwłocznie naprawić zło wyrządzone bliźniemu. Jeżeli nie wiemy, jak
to uczynić, poradźmy się w tej kwestii spowiednika.
Wiem dobrze, że te
rozważania nie dadzą odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące Sakramentu
Pokuty. Jednak mam nadzieję, że pomogą w jakimś stopniu w przygotowaniu się do
dobrej spowiedzi. Szukajmy również pomocy uczestnicząc w różnego rodzaju
rekolekcjach organizowanych w naszych parafiach, czy przez specjalistyczne
duszpasterstwa.
Duszpasterz Niewidomych
Diecezji Bydgoskiej
ks. Piotr Buczkowski
W Bydgoszczy
Duszpasterstwo Niewidomych organizuje rekolekcje w Wielkim Tygodniu w kaplicy
św. Rafała Archanioła mieszczącej się na terenie Ośrodka Szkolenia i
Rehabilitacji „Homer” przy ul. Powstańców Wielkopolskich 33. Obędą się one w
dniach od 14 do 16 kwietnia, o godz. 10.00. Serdecznie zapraszamy
niewidomych, przewodników i przyjaciół do udziału w nich.
W tym rozdziale poruszaliśmy różnorodne tematy, tym razem
pragnę Państwu przybliżyć sylwetkę człowieka, który jest przykładem, iż
osiągnięcie celu zależy tylko od nas samych. Także działania naszych kół w
terenie pomagają osobom niewidomym i słabo widzącym korzystać z różnorodnych
programów rehabilitacyjnych i poradnictwa.
Pan Marcin to młody niewidomy człowiek, masażysta,
mieszkający w Rypinie, posiadający rodzinę. Po całkowitej utracie wzroku
w 2003 r., dzięki prezes rypińskiego koła, trafił na podstawowy turnus
rehabilitacyjny do bydgoskiego ośrodka, a później odbył indywidualne szkolenie z zakresu orientacji w
miejscu zamieszkania. W trakcie zajęć instruktor podsunął p. Marcinowi myśl
podjęcia nauki masażu, a potem pracy, by nie tylko utrzymywać się z renty,
ale usamodzielnić się i realizować zawodowo. Początkowo ta propozycja wydawała
Mu się wręcz utopijna, tym bardziej, że na naukę masażu musiałby wyjechać do
Krakowa, a nie chciał na tak długo opuszczać żony i synka. Jednak myśl
zakiełkowała, zaczął się zastanawiać i po naradzie z żoną podjął decyzję
wyjazdu do Krakowa do Policealnej Integracyjnej Szkoły Masażu Leczniczego. Na
egzaminy zawiozła Go żona, ale na co dzień taka pomoc nie była możliwa, gdyż p.
Renia pracowała jako nauczycielka. Po zdaniu egzaminów rozpoczął swoją dwuletnią edukację, uzyskując w roku 2007
dyplom masażysty. Początkowo urządził gabinet masażu w wynajętym pomieszczeniu,
a od listopada 2010 r. pracuje we własnym lokalu w nowo wybudowanym domu.
W swoim domu urządził gabinet masażu i oczywiście skorzystał
z dofinansowania z PFRON. Doskonali wiedzę fachową na różnych szkoleniach
na terenie kraju, porusza się bez przewodnika. Jak sam mówi, w trakcie podróży
zdarzają się nieraz różne sytuacje, nawet śmieszne, ale zawsze może liczyć na pomoc widzących.
Z perspektywy czasu nie żałuje podjętych decyzji, dzięki swojej silnej
woli osiągnął dużo, czuje się człowiekiem spełnionym i nie wyobraża sobie
innego życia.
Artykuł autoryzowano.
J. Śledzikowska
Wśród dzieci niewidomych
istnieje wiele takich, które mają poważne problemy zarówno ze wzrokiem, jak i
ze słuchem. Rehabilitacja tych dzieci jest szczególnie trudna i skomplikowana,
ale możliwa. Maria Grzegorzewska, wybitna polska specjalistka z zakresu
pedagogiki specjalnej, już dawno w następujący sposób pisała o możliwościach
rozwojowych dzieci dotkniętych głuchotą i równoczesnym brakiem wzroku:
„Głuchoniewidome dzieci pozostawione bez specjalnej opieki wychowawczej
pozostają na najniższym szczeblu rozwoju życia psychicznego, nie są one jednak
upośledzone umysłowo jeżeli przyczyny, które spowodowały głuchoślepotę, nie
uszkodziły kory mózgowej. Stan upośledzenia tych dzieci jest jedynie wynikiem
wielkiego ograniczenia dostępu wrażeń zmysłowych, które stanowią bodźce dla
myśli i uczuć.”
Głuchoniewidome dzieci
mają w sobie wszystkie warunki rozwojowe i dynamiczne potrzebne dla pokonania
dzielącej je od świata zapory i komunikowania się z ludźmi. Zdolne są do
kształcenia i rozwoju psychicznego, przy zastosowaniu odpowiednich metod
pedagogiki specjalnej. Dziecko będzie wartościowym członkiem społeczeństwa
tylko wtedy, jeśli stworzy mu się dobre, wstępne warunki rozwoju i zapewni
właściwy, pobudzający umysł typ kształcenia.
Te wstępne warunki rozwoju
powinni zapewnić dziecku rodzice. Z pewnością przyjście na świat dziecka
głuchoniewidomego przeraża rodziców. Nie są oni na to przygotowani, potrzebują
często dużo czasu, żeby zebrać myśli i uporać się z tym faktem. Odczuwają też
silną potrzebę informacji i wsparcia. Z niepokojem myślą o przyszłości
swojego dziecka. Dobrze, jeśli w takiej sytuacji znajdzie się osoba, która
wysłucha, postara się zrozumieć i pomóc.
Jednoczesne
uszkodzenie zmysłu wzroku i słuchu w ogromnym stopniu wpływa na poznanie
otaczającego świata. Dziecko zdrowe samo
wyciąga rączki, dotyka przedmiotów, ogląda, słucha, poznaje ludzi, naśladuje.
Dla dziecka głuchoniewidomego niedostępna jest większość informacji
docierających poprzez wzrok i słuch. Ma ono do swojej dyspozycji mniej istotne
zmysły – dotyku, węchu, smaku. Ponieważ zmysły te nie mogą zastąpić wzroku i
słuchu, proces poznania rzeczywistości jest trudniejszy i wymaga dużo
więcej czasu. Dlatego tak ważna jest rola rodziców w wychowaniu dziecka
głuchoniewidomego. To od nich w pierwszym rzędzie zależy, czy ich dziecko
będzie z każdym dniem mądrzejsze, zręczniejsze, samodzielniejsze, bogatsze o
nowe doświadczenia, czy będzie brało udział w życiu rodziny, czy też będzie
trwało w jednym miejscu, bezczynne, znudzone i samotne?
Pierwszym
krokiem w pracy z dzieckiem głuchoniewidomym jest nawiązanie kontaktu
fizycznego. Celem tego kontaktu jest wytworzenie więzi emocjonalnej, która
będzie je motywować do reagowania na działania rodziców. Więź emocjonalną
między dzieckiem i rodzicem można wytworzyć najłatwiej poprzez kontakt
fizyczny, mający miejsce podczas codziennych czynności pielęgnacyjnych
(kąpanie, ubieranie, przebieranie, karmienie, zabawa). Wszystko to stwarza
najlepszą atmosferę do osiągnięcia podstawowego celu.
Sukces
osiąga się już wtedy, gdy dziecko wyraźnie wykazuje chęć bycia z rodzicem. Aby
nawiązać taką podstawową więź, należy dziecko często przytulać, uśmiechać się
do niego, mówić z bliskiej odległości, bawić się z nim.
Głuchoniewidome dziecko nie jest w stanie bawić się samodzielnie. Musi być
ktoś, kto poda zabawki i pokaże, w jaki sposób z nich korzystać.
Bardzo ważne w życiu
głuchoniewidomego dziecka jest poczucie bezpieczeństwa. Aby to dziecku
zapewnić, trzeba nadać ład jego otoczeniu. Należy przy tym brać pod uwagę
następujące czynniki:
- otoczenie (rodzice,
osoby dobrze znane dziecku),
- miejsce dla dziecka
(łóżeczko, kojec, kolana matki; z czasem coraz większa przestrzeń),
- czas (usystematyzowany,
stały rytm dnia).
W następnym kroku trzeba
pomyśleć o sposobie komunikowania się i wypracować go. W początkowym okresie
mogą to być znaki wypracowane na użytek mama-dziecko. Potem, przy pomocy
rehabilitanta, wprowadzić znaki mowy migowej.
Krystyna Klugiewicz
Ustawa z 2007 roku o ochronie konkurencji i konsumentów
nakłada na samorządy powiatowe zadania dotyczące ochrony praw konsumentów –
zadania te wykonuje powiatowy (miejski) rzecznik konsumentów. Rzecznik
konsumentów bezpośrednio podlega staroście, a w miastach na prawach powiatu –
prezydentowi miasta.
Miejski rzecznik konsumentów służy bezpłatną pomocą prawną
konsumentom w ich indywidualnych sprawach, jest instytucją o charakterze
doradczym w sporach między konsumentem indywidualnym, a przedsiębiorcą (nie
doradza zatem w sporach między osobami fizycznymi czy między przedsiębiorcami).
Rzecznik nie ma także uprawnień kontrolnych i władczych. On
służy pomocą prawną w zakresie prawa konsumenckiego, podejmuje mediacje w celu
wyegzekwowania należnych konsumentom indywidualnym świadczeń. Miejski rzecznik
konsumentów występuje do przedsiębiorców w sprawach ochrony interesów
konsumentów, może wstępować do toczącego się postępowania w sprawie o ochronę
interesów konkretnego konsumenta, współdziała
z innymi instytucjami, które
chronią interes konsumentów jak Delegatura Urzędu Ochrony Konkurencji
i Konsumentów, Inspekcja Handlowa.
Jeżeli mamy problem
w zakresie prawa konsumenckiego i jesteśmy konsumentami indywidualnymi, wówczas
możemy zwrócić się do powiatowego lub miejskiego rzecznika konsumentów według naszego
miejsca zamieszkania.
Nieważne jest, w jakim miejscu znajduje się siedziba
przedsiębiorcy, który nie chce respektować naszych praw jako konsumenta, tylko
nasze miejsce zamieszkania.
Aby ustalić miejsce urzędowania rzecznika, który może nam
pomóc w rozwiązaniu problemu, skorzystajmy z internetowej wyszukiwarki
instytucji udzielających pomocy konsumenckiej – wybieramy w wyszukiwarce
zagadnienie, województwo i miasto, w którym
mieszkamy, a w odpowiedzi otrzymamy adres i numer telefonu do właściwego
rzecznika. Jeżeli nie posiadamy dostępu do Internetu, to zatelefonujmy do
odpowiedniego terytorialnie urzędu miasta lub starostwa powiatowego.
W Bydgoszczy Miejski Rzecznik Konsumentów Krzysztof Tomczak działa przy ul.
Niedźwiedzia 4 , pokój nr 7A, przyjmuje interesantów osobiście w godzinach
pracy Urzędu Miasta lub telefonicznie pod numerem 52 58 58 428
(przyjmuje mieszkańców Bydgoszczy). Natomiast mieszkańców powiatu bydgoskiego
czyli gmin: Białe Błota, Dobrcz, Dąbrowa
Chełmińska, Koronowo, Nowa Wieś Wielka, Osielsko, Sicienko oraz Solec Kujawski
przyjmuje Powiatowy Rzecznik Konsumentów przy ul. Konarskiego 1/3 w Bydgoszczy,
telefon 52 583 54 16.
Porady są bezpłatne.
Pamiętajmy jednak, iż nikt bardziej niż my sami nie zadba o
nasze interesy, również te z zakresu prawa konsumenckiego. Zatem zanim zawrzemy
jakąkolwiek umowę z przedsiębiorcą – przeczytajmy ją, a w przypadku trudności poprośmy kogoś bliskiego
o przeczytanie na głos, jeżeli nie rozumiemy jakiegoś punktu umowy pytajmy
na bieżąco, nie dajmy się zbyć, że to mało istotne zapisy – kierujmy się zasadą
„podpisać możesz – przeczytać musisz”.
Oczywiście, nie możemy traktować wszystkich przedsiębiorców
jak potencjalnych oszustów, jednak miejmy ograniczone zaufanie, bo gdy
podpiszemy niekorzystną dla siebie umowę, nie pomogą nasze tłumaczenia, że nie
przeczytaliśmy jej ze względu na dużą ilość stron, drobny druk czy
niezrozumiały tekst, że trzeba było działać szybko, bo była to wyjątkowa
okazja.
Tak samo postępujmy przy zawieraniu umów, które nie
posiadają wersji papierowej np. przy zwykłych zakupach (to też są umowy) –
dobrze się zastanówmy, zanim coś kupimy w sklepie, czy jest to nam naprawdę
potrzebne, czy jest dobrze wykonane. A jeżeli już nam się zdarzy wejść w spór
natury konsumenckiej, to warto skorzystać z bezpłatnej porady powiatowego czy
miejskiego rzecznika konsumentów.
Magdalena Turek
Kampania informująca o możliwości wyboru między ZUS a OFE
ma się opierać głównie na stronie internetowej: www.emerytura.gov.pl i
informacjach dostępnych w oddziałach ZUS.
Strona internetowa jest już czynna, ale wpis w dziale
aktualności pochodzi ze stycznia 2013 roku.
Na dobre ma ruszyć od marca.
Jak podaje „Gazeta Prawna” (z 13 lutego 2014 r.) „Możliwości wyboru ma być poświęcona jedna z
zakładek. Ze strony będzie można pobrać oświadczenie, które będą składały osoby
chcące pozostać w OFE. Mają być tam także umieszczone roczne stopy zwrotu
funduszy uwzględniające koszt ponoszonych przez ubezpieczonego opłat. Będą
także rubryka „Zapytaj eksperta”, adres
e-mailowy do zadawania pytań oraz numer telefonu, pod którym mają dyżurować
specjaliści tłumaczący zmiany. Duża część informacji ma być poświęcona
oszczędzaniu w trzecim filarze. Forma ma być maksymalnie prosta
i przyjazna.”
redakcja
Większość cytrynę kojarzy z żółtą skórką, którą można dodać
do ciasta oraz kwaśnym smakiem wykorzystywanym w kuchni do surówek czy dodatku
do herbaty. Owszem, cytryna zawiera sporo kwasu askorbinowego (witaminy C),
który korzystnie wpływa na nasz organizm i wykorzystywany jest w profilaktyce
infekcji górnych dróg oddechowych czy moczowych, katarach czy zapaleniu dziąseł
lub gardła.
Sok
cytrynowy zawiera poza tym dużo bioflawonoidów,
terpenów i przeciwutleniaczy, co sprzyja profilaktyce przeciwmiażdżycowej,
antyrakowej, leczeniu oparzeń czy trudno gojących się ran. Sok cytrynowy w
naszym organizmie wiążąc się z wapniem tworzy sole wapniowe, które po
rozłożeniu „oczyszczają" organizm.
Leczenie sokiem wykorzystuje się w takich schorzeniach jak:
osteoporoza, choroba zwyrodnieniowa stawów i kręgosłupa,
dna moczanowa, reumatoidalne zapalenie stawów, kamienie żółciowe
i nerkowe, katar sienny, zapalenie błony śluzowej żołądka, choroby
wątroby), anemia, cukrzyca, nadwaga czy nadciśnienie tętnicze.
Najprostszym
sposobem jest picie codziennie świeżego soku wyciskanego z jednej cytryny. Najlepiej
pić go na godzinę przed posiłkiem bez żadnych dodatków. Przy zaburzeniach
gastrycznych możemy go rozcieńczyć wodą mineralną lub przegotowaną oraz dodać
łyżeczkę syropu klonowego lub miodu. Miód może powodować zwiększoną fermentację
w jelitach co może świadczyć o „zatruciu" organizmu.
W kamicy nerkowej sok pijemy rozcieńczony szklanką
przegotowanej ciepłej wody przynajmniej przez 2 tygodnie.
Większe zapotrzebowanie na witaminę C mają osoby starsze,
narażone na stały stres, kobiety w ciąży oraz palacze tytoniu. Te osoby
mogą również skorzystać z terapeutycznych właściwości soku z cytryny.
W profilaktyce powyższych chorób wykorzystujemy picie soku
z 30 cytryn przez 10 dni w odpowiednim schemacie, a przy leczeniu chorób
przewlekłych np. chorób kostno-stawowych sok z 200 cytryn. Równolegle z piciem
soku, powinniśmy unikać jedzenia cukru rafinowanego, produktów mącznych oraz
mlecznych, głównie mleka i białego sera. Jednak te zalecenia lepiej
skonsultować z lekarzem.
przygotował lekarz
medycyny
Jacek Reichert
Telefony
komórkowe, które w opisie mają podaną informację - system operacyjny
Android, mogą korzystać z czytnika ekranu o nazwie TalkBack.
Przekazuje on komunikaty słowne, informujące o zawartości wyświetlanej na
ekranie i opisujące dotykane przez nas elementy ekranu. Dzięki niemu możemy także usłyszeć
otrzymywane powiadomienia.
Aby telefon zaczął mówić…
Do wykonania mamy kilka kroków. Należy wejść do ustawień.
Tam wybrać Ułatwienia dostępu. Następnie zaznaczyć opcję o nazwie TalkBack. Po „zahaczeniu” tej opcji należy przejść do
opcji, która się nazywa Przetwarzanie tekstu na mowę i tam należy wybrać
głos syntezatora mowy. I już telefon zacznie mówić. To znaczy, że będzie nas
informować głosem i pozwoli czytać dotykiem.
Samouczek, czyli więcej o czytaniu dotykiem…
Po włączeniu, program TalkBack, proponuję
przejście do tak zwanego Samouczka. Jest on bardzo pomysłowo
zrobiony, bo np. mówi „Połóż teraz palec i przesuwaj po ekranie aż usłyszysz
taki to a taki komunikat” lub „Znajdź ikonkę o nazwie…” „Dobrze, a
teraz przejdź do przycisku o nazwie…”
Aby samodzielnie włączyć samouczek - wybierz Ustawienia, następnie Ułatwienia dostępu, potem Informowanie
mową, a tam Uruchom samouczek „Czytanie dotykiem”.
Najczęściej wykonywane
gesty…
Może Cię nauczyć ich
samouczek. Jeśli obawiasz się, że
podwójne uderzenie palcem nie wybierze ikonki, bo w nią nie trafisz, nie martw
się. Możemy uderzyć w innym miejscu, niż
ona się znajduje.
Przykładowo,
pasek powiadomień, który pokazuje
wszystko to, co się stało, czyli nieodebrane połączenia, przychodzące
wiadomości, wywołasz gestem – polegającym
na przesunięciu palcem po ekranie w prawo i w dół. Dla pewności gesty lepiej wykonywać na środku
ekranu.
Jaki telefon wybrać?
Zgodnie z radą długoletniego użytkownika systemu Android:
„Wszystko, co ma Nexus w nazwie i jest sygnowane
przez Google można polecać w ciemno.” (http://www.google.pl/nexus/)
Ważne:
- opisywane informacje dotyczą systemu Android
od wersji 4.1,
-
większość telefonów ma już wbudowany program TalkBack,
jeśli go brak – można go pobrać bezpłatnie,
- na stronie www.tyflopodcast.net
jest wiele podcastów (czyli nagranych audycji) dotyczących właśnie omawianego
tematu. I będzie ich na pewno jeszcze więcej.
R.O.
Redakcja
dziękuje za konsultacje Rafałowi Kiwakowi.
Na
liście dyskusyjnej GW MicroPolska, na początku 2014 roku pojawiła się bardzo
ciekawa informacja. Jej fragment przytaczamy poniżej:
„Początek
roku zaowocował dużymi zmianami w dystrybucji programu Window-Eyes
wynikającymi z porozumienia, zawartego między firmami GW Micro (producentem Window-Eyes) a Microsoft (właścicielem takich znaków
towarowych jak Windows czy Office). W związku z tym pojawia się dużo pytań i
wątpliwości. Chciałbym niniejszym odpowiedzieć na kilka z nich.
Od
14 stycznia 2014 roku, każdy posiadacz pakietu Microsoft Office w wersji 2010
lub nowszej, może bezpłatnie pobrać i używać program udźwiękawiający Window-Eyes. Program można pobrać ze strony:
(…)
Wersja w ten sposób dystrybuowana posiada jednak pewne istotne ograniczenia:
-
użytkownicy tej wersji nie mają wsparcia technicznego;
-
wersja „Window-Eyes for Office” posiada tylko 2
syntezatory mowy polskiej o niskiej jakości: „eSpeak”
i „Microsoft …” Paulina;
-
wersja „Window-Eyes for Office” nie wspiera programu
GW Connect, co skutkuje wyświetlaniem reklamy Window-Eyes
w taki sam sposób, w jaki pokazują się one użytkownikom innych programów
udźwiękawiających;
-
niektóre skrypty mogą nie działać lub mieć ograniczone działanie;
-
wersja „Window-Eyes for Office” działa wyłącznie na
komputerze, na którym zainstalowany jest pakiet „Office 2010” lub nowszy.
Więcej
odpowiedzi znaleźć można pod adresem:
www.windoweyesforoffice.com/FAQ/
Trzeba
przy tym też pamiętać, że wersja ta nie może być używana jednocześnie z pełną
wersją programu Window-Eyes.
Chcę
także zapewnić wszystkich dotychczasowych klientów ECE, że obsługa zakupionych
u nas dotąd (i również w przyszłości) pełnych kopii Window-Eyes
nie ulega zmianie.
Konrad
Łukaszewicz ECE.
redakcja
Dzięki temu prostemu
wynalazkowi nie tylko noszę takie same skarpety, ale o dziwo, nie giną mi
one podczas prania w niewyjaśnionych okolicznościach.
Te skarpetniki to po prostu
specjalne silikonowe gumki. Przed praniem nakładam je na skarpety na wysokości piętki. Pierwszy pakiet (a było ich w komplecie 40
sztuk), stosuję już kilka miesięcy. Nie zniszczyło ich nawet suszenie
elektryczne.
Producent podpowiada, jak można wykorzystać te skarpetniki do suszenia na zwykłych suszarkach. Zamiast
wieszać każdą skarpetę osobno, zsuwamy gumkę na wysokość palców skarpety i
przewieszamy skarpety przez sznurek.
Polecam każdemu, kto… pierze skarpety w pralce.
Cena ok. 10 zł
Jerzy Olszewski
Jako zapalonego użytkownika komputerów nigdy mnie nie
interesowało, ile watów urządzenia „pochłaniały”, a o to, by zmniejszyć zużycie
prądu jednak chodzi. Dlatego zabrałem się za mój cały sprzęt i otoczenie wokół
mnie. W niektórych przypadkach możecie wykonać to sami, do niektórych
działań przydałaby się jednak pomoc osoby, która to potrafi właściwie zrobić.
Monitor
Wszystkie płaskie monitory
mają opcje regulacji jasności
podświetlenia lub tak zwane tryby wyświetlania np. film office.
Gdy pracujemy nocą, możemy zmniejszyć
intensywność do minimum. Zyskujemy kilka watów oszczędności
i jednocześnie nie męczymy tak oczu.
Taką funkcję przełączamy zazwyczaj jednym przyciskiem, ale trzeba
odszukać w instrukcji konkretnego monitora, jak to zrobić.
Stan czuwania
Urządzenia, które mają stan czuwania (widoczne oznaki
działania - święcące diody), a nie są używane, możemy wyłączyć całkowicie
z prądu (np. drukarka, ładowarki
do telefonów, nowe telewizory LCD.) Większość sprzętu nawet gdy jest wyłączona, potrafi
pochłaniać 2-3 W. Dla wygody kupiłem listwę z przyciskiem
szybkiego wyłączania i cały sprzęt odłączam od napięcia za jednym razem.
Zasilacz komputera
Warto wymienić zasilacz w komputerze na model bardzo
wydajny (z oznaczeniami bronze, silver,
gold). Takie zasilacze nie generują strat w postaci ciepła generowanego do
otoczenia, dzięki czemu zużywamy mniej prądu.
Warto wiedzieć, że mitem jest, że jeżeli w komputerze jest
więcej watowy zasilacz, to więcej
pochłania on prądu. Mocniejszy zasilacz
w pececie nie musi tyle pracować, żeby dostarczyć taką samą moc jak słabszy.
Osobiście zmieniłem zasilacz z 500 wat na 700 wat bronze.
W teście jest spadek kilkunastu watów
(różnica na tym samym sprzęcie). Taki
zasilacz jest chłodny nawet przy bardzo dużym
obciążeniu.
Żarówki LED
Wymieniłem lampkę biurkową
starego typu i świetlówki na
żarówki ledowe.
Zyskałem też na komforcie światła.
Światło LED jest bardziej
przyjazne dla oczu - nie miga, od razu świeci właściwą mocą (nie musi się rozjaśniać
przez kilka minut). Warto też je
zamontować w miejscach, gdzie przebywamy
krótko (korytarz łazienka), bo w odróżnieniu od świetlówki, LED zapala się od
razu. Minusem może być to, że jedna taka żarówka może nie wystarczyć do takiego
samego rozjaśnienia otoczenia jak
świetlówka. Zużywa jednak znacznie mniej
prądu.
Sprzęt audio
Zestawy audio z Subwooferem mogą mieć duży pobór prądu np. 500 W. Można oczywiście wyłączyć
sam głośnik basowy, ale najlepiej mieć dwa zestawy audio. Drugi zestaw to małe głośniki, które można
kupić za niewielkie pieniądze. Włączam
go, gdy nie potrzebuję dobrego brzmienia np. przy korzystaniu ze Skype.
Nim
zakupimy komputer
· Warto wybrać ledowy monitor. Daje dobrą barwę i kontrast. Ma mniejsze
zużycie prądu od monitorów LCD.
· Jednostka centralna
- polecam zakup terminala komputerowego (lub PC itx). Ma niewielkie gabaryty (wielkość małego
odtwarzacza DVD), albo dekodera (jego
maksymalny pobór to od 15-85 W). Spełnia takie same funkcje
jak zwykły komputer. Dobry terminal można kupić w cenie od 600 zł do 1500 zł.
Posiadam terminal kupiony za niecałe 200 zł, który bez problemu radzi sobie
w podstawowych zadaniach – Internet, multimedia, Microsoft Word. Pracuje z systemem Windows XP.
Maksymalny pobór mocy to 20 W (tyle co jedna świetlówka energooszczędna)..
Pecet typu itx to
wersja zminiaturyzowanego normalnego peceta z zasilaczem do 200 W.
A wszystko wielkości 30 cm na 30 cm. Oba takie urządzenia mogą dorównywać bez problemu normalnemu PC, a na dodatek
możemy taki sprzęt podłączyć do
TV i korzystać z niego jako centrum multimediów. Takie możliwości oferuje nam złącze Hdmi. Itx posiada nawet pilot jak do obsługi telewizora.
· Zasilacz jak
opisany powyżej.
· Karta graficzna z
jak najmniejszym procesem nanometrycznym.
Taki sprzęt oferuje dużą wydajność,
a jednocześnie mniejszą prądożerność.
· Pamięć RAM DDR 3 - do jej działania wystarczy 1,5 V
a nie jak w starszych typach 1,8-2,5 V.
· Dysk twardy typu
SSD - zastąpiono w nim fizyczny dysk
talerzowy napędzany silnikiem na kostki
pamięci, jak w pendrivie. Jest o wiele szybszy niż
dysk talerzowy.
Nie daje nam to od razu oszczędności, ale z czasem
zaczniemy płacić mniej za prąd. Wydane pieniądze wrócą do nas.
Uwaga – wybierajmy automatyczne tryby oszczędzania.
Tomasz Marciniec
W kolejnym odcinku cyklu „Książki do poduszki” chciałabym
polecić dwie książki stanowiące całość, autorki Virginii Andrews - „Kwiaty na poddaszu” i „Płatki na wietrze”. W
książkach tych pokazana jest tragedia czwórki dzieci i wyrachowanie ich matki,
co miało wpływ na całe ich życie i kształtowanie postaw. Czytałam je, nie śpiąc
nocami.
Krystyna Skiera
Nazywam się Barbara Wichrowska. Mieszkam w
Golubiu-Dobrzyniu. Moją pasją od dziesięciu lat jest wyszywanie obrazów haftem
krzyżykowym. Lubię to robić, ponieważ mnie to uspokaja i daje satysfakcję.
Hafciarstwa nauczyłam się od koleżanki. Ona mi wszystko powiedziała,
wytłumaczyła, jak czytać legendę i pokazała gazetę ze wzorami. Na początku
pomysły na moje prace brałam ze specjalistycznych gazet poświęconych haftowi
krzyżykowemu. W tej chwili każde zdjęcie, które mi się podoba skanuję do
komputera, a darmowy program „Haft krzyżykowy” sam przygotowuje mi wszystko, co
jest niezbędne do mojej pracy, czyli dzieli mi zdjęcie na krzyżyki i dobiera
odpowiednią gamę kolorystyczną. Ja podaję jedynie rozmiar mojego obrazu i
drukuję na papierze, aby łatwiej było mi przenieść wzór na kanwę. Kanwa to
specjalny materiał o wyglądzie siatki. Wyszywa się zazwyczaj muliną, ale również
można używać kordonka. Zrobienie obrazu o wymiarach 30 cm na 25 cm zajmuje mi
około trzech miesięcy, przy haftowaniu około 5 godzin dziennie. Koszt, na
który składają się wykorzystane materiały, jest niewielki, bo około 100 zł. Mój
ulubiony i pierwszy obrazek to ten piękny domek. Głównie haftuję pejzaże,
kwiaty, pory roku oraz moją wnuczkę. Swoje prace pokazywałam na dożynkach,
gdzie zdobyłam drugie miejsce. Obrazy robię dla głównie siebie, dla znajomych,
parę udało mi się sprzedać, a sporo prac po prostu dałam w prezencie.
opracowała DIM
Budowanie autostrad, dróg ekspresowych czy obwodnic miast
ma sprawić, by jeździło nam się lepiej, szybciej i bezpieczniej. Często
obwiniamy kierowców największych ciężarówek o spowalnianie ruchu czy
zanieczyszczenie powietrza. Wypowiadamy chwytne hasło „TIRy
na tory”, lecz nie korzystamy z rozwiązania, które funkcjonowało już w XVIII
wieku, gdy „maszyna parowa” umożliwiła „rewolucję przemysłową”.
W czasie trwania zaboru
pruskiego, w latach 1773-1774 wybudowano 23 kilometry Kanału Bydgoskiego wraz z
10 śluzami, umożliwiającymi pokonanie różnicy wysokości. Połączono ze sobą dwa
dorzecza: Wisły i Odry, umożliwiając żeglugę śródlądową pomiędzy Morzem
Bałtyckim i Morzem Północnym. Sama budowa, dzięki lokalizacji jej w dnie
doliny, odbywała się bardzo szybko. Jednak ze względu na ciężkie warunki pracy,
śmiertelność wśród robotników była ogromna. Historyczne źródła podają, że
czerwonka bądź febra zabrała nawet co czwartego robotnika. Są to szacunki
niepewne, gdyż równie wielki problem stanowi określenie ilości osób pracujących
przy samej budowie. Ich liczba oscyluje od 8 do nawet 18 tys. osób. Jedno jest
pewne, budowę Kanału Bydgoskiego przypłaciło życiem wiele osób! Jednak dzięki
temu Bydgoszcz stała się ważnym węzłem na mapie śródlądowych dróg wodnych, nie
tylko w skali Polski, ale również w skali Europy. Przyczyniło się to do silnego
rozwoju gospodarczego całego regionu. Dalsze losy kanału to jego wzloty
i upadki, związane głównie z sytuacją polityczną i gospodarczą. Tuż przed
wybuchem pierwszej wojny światowej, przebudowie uległ bydgoski odcinek kanału.
Uruchomiono dwie nowe śluzy: Czyżkówko i Okole -
funkcjonujące po dzisiejszy dzień, odcinając od funkcji żeglugowych odcinek
Starego Kanału. Jego końcowy fragment został zasypany w latach 70-tych XX
wieku, przyczyniając się do poprawy komunikacji na terenie Bydgoszczy.
A w temacie poprawy
komunikacji, wracając do początkowego wątku, w momencie rozkwitu Kanałem
Bydgoskim transportowano rocznie około 770 tys. ton ładunków. W przeliczeniu na
prawnie regulowane dzisiejsze zdolności „pociągowe TIRa”
daje to 19 250 pojazdów na czarnych wstęgach polskich dróg! Gdyby je
ustawić jeden za drugim w kolejce, sięgnęłyby w linii prostej od Torunia do Berlina.
Kolejka ta byłaby dłuższa o 15 razy od samego Kanału Bydgoskiego. A czy nie
lepiej byłoby przewozić choć część towarów za pomocą bardziej ekonomicznego i
ekologicznego środka transportu jakim są drogi wodne?
Obecnie przemijający już
rok 2014 ustanowiony został Rokiem Kanału Bydgoskiego, a ja postaram się
Państwu przybliżyć walory tej jakże urokliwej drogi wodnej.
Dawid
Szatten
24.01.2014 r. na spotkanie
z naszymi medalistami Mistrzostw Polski 2013 roku zaprosiliśmy
zastępcę Prezydenta Miasta Bydgoszczy Jana Szopińskiego.
Mistrzowie z rąk
prezydenta, prezesa oraz dyrektora klubu otrzymali gratulacje i
upominki. Na spotkaniu byli obecni opiekunowie sekcji sportowych oraz zarząd
KSN Łuczniczka.
Po uroczystości wręczenia
upominków wywiązała się dyskusja na temat sportu osób niepełnosprawnych i
kierunków jego rozwoju. Pan prezydent po naszym spotkaniu wyszedł bogatszy o
wiedzę o funkcjonowaniu środowiska sportowego osób niepełnosprawnych,
w szczególności niewidomych i słabo widzących.
W 2013 roku zawodnicy KSN
Łuczniczka zdobyli medale MP:
6 ZŁOTYCH: IMP w Bowlingu kat B1 - Mariola Maćkowiak; MP PAR
i MIKSTÓW (kręgle klasyczne) kat. pary mężczyzn B2 - Władysław Wakuliński z kolegą z zaprzyjaźnionego klubu
Mieczysławem Kontrymowiczem; MP w biegu na 5 km, MP w
biegu na 10 km - Tomasz Chmurzyński; MP w Tańcu Sportowym - średnio
zaawansowani - taniec latynoamerykański, kat. średnio zaawansowani - taniec
standardowy Ewelina Pawlewicz oraz Mateusz
Lewandowski.
6 SREBRNYCH: IMP w Bowlingu kat. B1
Karolina Rzepa, MP PAR i MIKSTÓW (kręgle klasyczne) - pary kobiet kat
B1- Karolina Rzepa z klubową koleżanką Karoliną Trojan; MP w biegu na 15 km -
Krzysztof Badowski; III MP Showdown - Aleksandra
Chrzanowska; MP w Tańcu Sportowym -
średnio zaawansowani - taniec latynoamerykański, kat. średnio
zaawansowani - taniec standardowy - Sandra Walczak oraz Sandra
Błaszczak; MP w Tańcu Sportowym kat. junior bis - Marta Podolska oraz
Adrian Błaszczak.
9 BRĄZOWYCH: DMP w Bowlingu Honorata
Borawa, Mariola Maćkowiak, Arkadiusz Gęstwiński; MP PAR i MIKSTÓW (kręgle klasyczne) -
MIKSTY B1 - Karolina Rzepa wraz
z zawodnikiem z zaprzyjaźnionego klubu Zdzisławem Kołodziejem; IMP w Bowlingu
kat B3 - Honorata Borawa; IMP w kręglach
klasycznych kat. B2 - Władysław Wakuliński; MP
w strzelectwie laserowym - pistolet oraz dwubój (laser+karabin)
- Arkadiusz Gęstwiński; MP w biegu na 10 km,
MP w Półmaratonie - Krzysztof Badowski; MP w biegu na 15 km - Wojciech
Debner; III MP Showdown
- Łukasz Skąpski.
Po raz pierwszy w historii klubu szanse na stypendium
sportowe Prezydenta Miasta Bydgoszczy za wybitne osiągnięcia sportowe mają:
Karolina Rzepa i Honorata Borawa.
Georgina Myler
Ostatni miesiąc roku 2013 okazał się dla nas jako
organizatorów bardzo pracowity. Zorganizowaliśmy Puchar Polski Niewidomych i
Słabo Widzących w Kręglach Klasycznych, dofinansowany przez PFRON.
Zawody odbyły sie na kręgielni w
Tucholi. Rozegrano dwa półfinały oraz finał na sam koniec roku
(29-31.12.2013).
Wyniki:
Kobiety B1
1. WALKOWIAK Salomea - Pogórze Tarnów (605pkt)
2. KOLATOWICZ Bogumiła - Łuczniczka Bydgoszcz (586pkt)
3. SZCZYPIORSKA Regina - Morena Iława (561pkt)
Kobiety B2
1. BARWIŃSKA Anna - Omega Łódź (650pkt)
2. KIELOCH Maria - Morena Iława (669pkt)
3. HARAZIM Maria -
Karolinka Chorzów (680pkt)
Kobiety B3
1. KAJZER Magdalena - Karolinka Chorzów(622pkt)
2. SARNACKA Zofia - OKS WiM
Olsztyn (578pkt)
3. GROCHOWSKA-PILZEK Łucja - Jutrzenka Częstochowa (591pkt)
Mężczyźni B1
1. DUDEK Piotr - Pionek Włocławek (605pkt)
2. LASKOWSKI Jan - Łuczniczka Bydgoszcz (576pkt)
3. KOLATOWICZ Mirosław - Łuczniczka Bydgoszcz (485pkt)
Mężczyźni B2
1. WAKULIŃSKI Władysław - Łuczniczka Bydgoszcz (717pkt)
2. KONTRYMOWICZ Mieczysław - OKS WiM
Olsztyn (656pkt)
3. SMOŁA Jan - Morena Iława (655pkt)
Mężczyźni B3
1. ĆWIKŁA Tomasz - Morena Iława (676pkt)
2. POLAKOWSKI Janusz - Zryw Słupsk (657pkt)
3. STANKIEWICZ IRENEUSZ - Łuczniczka Bydgoszcz (631pkt)
Georgina Myler
Smoothie
To orzeźwiający napój ze zmiksowanych owoców, często z
dodatkiem lodu, czasami też z dodatkiem jogurtu lub mleka. Ma gęstą
i kremową konsystencję. Krótko mówiąc, są to owoce w płynie - pyszne,
zdrowe i kolorowe. Dają mnóstwo orzeźwienia, budzą, malują uśmiechy na buziach,
dodają energii, oczyszczają organizm i wprawiają w dobry humor. Taką bombę
witaminową polecamy na śniadanie, lunch lub zamiast nocnego podjadania.
Przyrządzone w domu w ciągu dosłownie kilku chwil są lepsze od
wszystkiego, co można kupić w sklepach, nawet od soków „jednodniowych”
i świeżych musów. Bo są tak świeże, jak to tylko możliwe. Bo są
z takich owoców, jakie lubimy. Potraktuj poniższe przepisy jako
inspirację, nie musisz się ściśle trzymać proporcji. Znajdź własną, najbardziej
smakującą Ci kompozycję. Jest przecież tyle owoców!
1. Owoce
z wybranego zestawu poniżej podziel na mniejsze kawałki, zmiksuj na jednolitą
masę.
2. Dodaj
świeżo wyciśnięty sok lub mleczko i wymieszaj.
3. Pij
od razu lub weź ze sobą w butelce do pracy lub szkoły.
Zestaw 1
2 obrane pomarańcze
4 kiwi
świeżo wyciśnięty sok z jednej pomarańczy
Zestaw 2
1/4 ananasa średniej wielkości obranego i pokrojonego na
kawałki
2 banany
świeżo wyciśnięty sok z jednej pomarańczy
świeżo wyciśnięty sok z połowy cytryny
Zestaw 3
500 g truskawek (mogą być mrożone)
200 ml mleczka kokosowego
miód lub syrop z agawy wg uznania
Zestaw 4
4 kiwi
1 banan
3 łodygi selera naciowego
świeżo wyciśnięty sok z jednej pomarańczy
Opracowała DIM
na podstawie www.mniammniam.com
W przyrządzaniu pysznych i zdrowych smoothie
przyda nam się wyciskarka do cytrusów. W zależności od upodobań i miejsca
w naszej kuchni, możemy wybrać sobie taką, która będzie nam najbardziej
odpowiadać. W sklepach mamy naprawdę spory wybór, przedstawię Wam te
najbardziej popularne:
Wyciskacz do cytrusów
Doskonały do łatwego i szybkiego wyciskania cytrusów
bezpośrednio w dłoni. Należy chwycić połówkę cytrusa i ruchem obrotowym
wyciskacza wycisnąć nad przygotowanym naczyniem. Cena około 15 zł.
Wyciskarka z pojemnikiem na sok
Owoc cytrusowy przekrojony na pół przykładamy do górnej
części wyciskacza i przekręcamy. Sok spływa bezpośrednio do pojemnika będącego
podstawą wyciskarki. Cena około 20 zł.
Elektryczna wyciskarka do cytrusów
Elektryczne wyciskarki są bardziej wydajne i nie musimy
używać zbyt dużej siły, aby sok z cytrusów został wyciśnięty. Ceny takich
wyciskarek zaczynają się już od 50 zł.
Niezbędny w każdej kuchni jest również dobry nóż. W
tej chwili na rynku mamy bardzo duży wybór noży stalowych, ceramicznych oraz
tytanowych. Nie powiem Wam, który jest najlepszy, ponieważ każdy rodzaj noża ma
swoje zalety, jak i wady. Dla osób słabo widzących mogą się okazać bardzo
pomocne noże w różnej kolorystyce np. pomarańczowe, a dla osób niewidomych
- noże które mają swoje własne etui na ostrze.
Opracowała DIM